Poseł PiS: Gwałcicieli z Rimini posadzić w polskim więzieniu owianym złą sławą. Czy wytrzymają? Mogą być różne scenariusze
Zdaniem posła Mosińskiego z Prawa i Sprawiedliwości karą dla czwórki gwałcicieli z Rimini powinno być coś więcej niż tylko pobyt w więzieniu. Dlatego też chciałby, aby mężczyzn odpowiedzialnych za atak na Polkę zamknąć w którymś z polskich więzień. – Jestem zwolennikiem tego, aby – jeżeli to jest możliwe – wykorzystać wszelkie przepisy prawne, aby ściągnąć tych... jak tu określić tych ludzi? Słownik jest bogaty ale nie chciałbym tych słów używać – mówił dziennikarzowi Radia ZET.
– Ściągnąć sprawców tej haniebnej zbrodni, tego przestępstwa do Polski, aby tutaj ich ukarać i tutaj powinni odbyć karę więzienia. Najlepiej może gdzieś w Wołowie, w Rawiczu, gdzieś w Sztumie, a więc w więzieniach, które są okryte złą sławą – wyliczał. – Gdyby zostali skazani na 7 lat w więzieniu polskim, a za nimi ciągnie się jednak ta podłość... Gdyby wytrzymali te 7 lat w polskim więzieniu... mogą być różne scenariusze – mówił poseł, unikając jednoznacznych stwierdzeń.
PO: To populizm, zdecydują i tak Włosi
Komentujący wypowiedź Mosińskiego poseł Marcin Kierwiński z PO, zarzucił mu populizm. – Wiadomo, że wiele będzie zależało od wymiaru sprawiedliwości Włoch. Raczej spodziewałbym się tego, że Włosi sami osądzą tych napastników, ponieważ zdarzyło się to na terenie Włoch. I mam nadzieję, że zrobią to w sposób kompetentny, uczciwy i sprawiedliwy – powiedział.