„400 retweetów i wbiegnę na boisko”. On naprawdę to zrobił
„400 retweetów i wbiegnę na boisko podczas meczu Malta - Anglia” – napisał w piątek wieczorem na Twitterze Jake Peachey. Nie wiadomo, czy spodziewał się, że jego warunek zostanie spełniony. Jego wpis błyskawicznie został podany dalej 400 razy, a już w Kilka godzin później imię i nazwisko śmiałka znał niemal każdy fan piłki nożnej w Anglii. W mediach społecznościowych wyczyn chłopaka zrobił prawdziwą furorę.
Zgodnie z zapowiedzią Jake wbiegł na boisko w drugiej połowie. Omijając niezdarnych stewardów, zdążył jeszcze zbliżyć się do napastnika Anglii i Manchesteru United - Marcusa Rashforda i po przyjacielsku go uściskać. Jak pisał później na Twitterze, słono go to kosztowało. „200 euro grzywny, prawdopodobnie dożywotni zakaz stadionowy, noc w areszcie i roczny zakaz wstępu na Maltę! O tak, zdecydowanie było warto” – komentował rozbawiony.
Sam mecz w drugiej połowie był już dużo lepszym widowiskiem, nie tylko dzięki wybrykowi Peacheya. Po bezbarwnej i bezbramkowej pierwszej połowie, Anglicy zdobyli w drugiej odsłonie 4 gole i bez problemu zapewnili sobie 3 punkty z dużo niżej notowanym przeciwnikiem. Bramki w tym spotkaniu zdobywali Harry Kane (dwie), Ryan Bertrand i Danny Welbeck.