Ministerstwo Zdrowia: Wynagrodzenia lekarzy rezydentów będą wyższe
W myśl nowych przepisów wynagrodzenia dla lekarzy, którzy odbywają rezydenturę, będą wyższe. Ministerstwo Zdrowia podkreśliło, że zachowano zróżnicowanie wysokości zasadniczego wynagrodzenia ze względu na rok i rodzaj dziedziny medycyny, w której odbywana jest specjalizacja.
Dla lekarzy, którzy są obecnie w trakcie specjalizacji w ramach rezydentury, stawki kształtują się następująco:
- dziedzina zwykła do 2 lat odbywania specjalizacji w trybie rezydentury – 3570 zł (podwyżka 400 zł),
- dziedzina zwykła po 2 latach odbywania specjalizacji w trybie rezydentury – 3891 zł (podwyżka 433 zł),
- dziedzina priorytetowa (15 dziedzin) do 2 lat odbywania specjalizacji w trybie rezydentury – 4070 zł (podwyżka 468 zł),
- dziedzina priorytetowa (15 dziedzin) po 2 latach odbywania specjalizacji w trybie rezydentury – 4391 zł (podwyżka 501 zł).
Zwiększone zostaną także wynagrodzenia dla lekarzy, którzy dopiero rozpoczną rezydenturę W myśl nowych przepisów, nowe stawki będą się kształtowały następująco:
- dziedzina zwykła do 2 lat odbywania specjalizacji w trybie rezydentur – 3570 zł (podwyżka 400 zł),
- dziedzina zwykła po 2 latach odbywania specjalizacji w trybie rezydentury – w latach 2017-2018 nie będzie jeszcze takich osób, a w 2019 roku – 4097 zł,
- dziedzina priorytetowa (20 dziedzin) do 2 lat odbywania specjalizacji w trybie rezydentury – 4770 zł (podwyżka od 1168 zł w dotychczasowych 15 dziedzinach uznanych za priorytetowe oraz 1600 zł w dodanych 5 dziedzinach medycyny: choroby wewnętrzne, chirurgia ogólna, psychiatria, kardiologia dziecięca, ortodoncja),
- dziedzina priorytetowa (20 dziedzin) po 2 latach odbywania specjalizacji w trybie rezydentury – w latach 2017-2018 nie będzie jeszcze takich osób, w 2019 roku – 5297 zł
Lekarze zakończyli protest głodowy
Dzień wcześniej młodzi lekarze poinformowali o zakończeniu protestu głodowego. Lekarze rezydenci zaprezentowali plany związane z kolejnymi etapami swojego protestu. Wiadomo, że zrezygnują z dodatkowych dyżurów w klinikach i przychodniach. Do tej formy protestu zachęcała medyków Naczelna Izba Lekarska. – W tym momencie wydaje się, że jest to najrozsądniejsza akcja, którą możemy przeprowadzić, która nie byłaby związana tak naprawdę z odejściem od łóżek pacjenta – przekazał szef Porozumienia Rezydentów Krzysztof Hałabuz. W kolejnym etapie ogólnopolskiego protestu medyków może wziąć udział nawet jedna czwarta wszystkich lekarzy rezydentów. Jeszcze w tym tygodniu mają rezygnować z dodatkowych umów, aby od stycznia pracować tylko w ramach jednego etatu. – Gdyby nie to, że pracujemy w kilku miejscach, ten system dawno by się zawalił. No i być może do tego właśnie trzeba doprowadzić – mówi jeden z protestujących.