Mieczysław Wachowski do Lecha Wałęsy: Milczenie jest złotem
Oto fragmenty wywiadu:
Jacek Pochłopień: Mieczysław Wachowski, kiedyś jeden z najaktywniejszych w polskiej polityce – dziś obserwator?
Mieczysław Wachowski: Tak. Politykę zostawiłem daleko, bardzo daleko za sobą. Nie chcę nawet o niej słyszeć. Dzisiejszy polski tygiel pełen nienawiści, podziałów, niekompetencji, niezgody i kłótni nie budzi mojego zainteresowania.
Cofnijmy się do przeszłości, na początek nieodległej, do ważnego wydarzenia w Pana życiu. Kiedy dowiedział się Pan o nowotworze? Co zmieniła ta choroba?
Nie nazwałbym tego „ważnym wydarzeniem” w moim życiu. Wiadomość, że to rak, że to nowotwór złośliwy, jest niespodziewanym ciosem i to takim ciosem poniżej pasa, jaki zadaje człowiekowi los. (…) Mam świadomość, że otrzymałem wielki dar od Opatrzności, za który codziennie w modlitwie dziękuję.
Co powinien teraz zrobić Lech Wałęsa? Proszę jeszcze raz doradzić byłemu Prezydentowi.
Powinien hołdować maksymie, że „Mowa jest srebrem… a milczenie złotem”!
Problemy Fundacji Lecha Wałęsy i Fundacji Instytutu Lecha Wałęsy. Długi, spółki Skarbu Państwa domagają się zwrotu pieniędzy. Pan w 2015 r. dostał 200 tys. zł nagrody. Jak Pan to skomentuje?
Na początku chcę wyjaśnić nieprawdziwe informacje podawane w mediach. Obydwie Fundacje przejąłem z ogromnymi długami. Jako nowy prezes nie zaciągnąłem żadnych zobowiązań finansowych. Podkreślam nie wziąłem dla Fundacji żadnych pieniędzy od spółek Skarbu państwa. Zaś na moich barkach spoczął ciężar uporządkowania i spłacania zaległości zaciągniętych przez poprzednich szefów. Na koncie Instytutu było zaledwie 442,50 zł. (…)
Jacek Pochłopień pytał również Mieczysława Wachowskiego między innymi:
Czy współpracował z SB albo innymi komunistycznymi służbami specjalnymi przed 1989 r.?
Co robił po stanie wojennym, kiedy nie współpracował z Solidarnością i Lechem Wałęsą?
Jak duży był jego wpływ na wydarzenia w Polsce?
Czy na decyzje Lecha Wałęsy po 1989 r. wpływały obawy o ujawnienie jego relacji z SB?
Co dalej z sytuacją Polski?
Cała rozmowa w najnowszym wydaniu tygodnika „Wprost”.