„Masa” o kandydacie Nowoczesnej na prezydenta Warszawy. „To był nasz chłopiec na posyłki”

Dodano:
Paweł Rabiej Źródło: Newspix.pl / FOT GRZEGORZ KRZYZEWSKI
Jarosław Sokołowski, znany jako „Masa”, były gangster mafii pruszkowskiej zdradził szczegóły dotyczące przeszłości Pawła Rabieja, kandydata partii Nowoczesna na urząd prezydenta m. st. Warszawy. Według niego był on „chłopcem na posyłki” mafii – podaje Super Express.

Dyskotekę „Colosseum” otwarto w Warszawie, w 1994 roku. Lokalem zarządzał „Masa” wraz z trzema wspólnikami. Władze miasta kilkukrotnie chciały zamknąć klub. Rabiej miał pracować w dyskotece „Colosseum”, gdzie regularnie spotykali się szefowie mafii pruszkowskiej. – Pamiętam z tego klubu Pawła Rabieja, wówczas rzecznika Colosseum, który był naszym „załatwiaczem”. Znał się na lataniu do urzędów z pisemkami, żeby nie zamknięto klubu. Trzeba przyznać, że był obrotny, już wtedy jako młody chłopak miał znajomości w urzędach – twierdzi były gangster.

– Był za mały, żeby siedzieć w loży przy stole w Colosseum ze mną czy innymi szefami dyskoteki. Kiedy my siedzieliśmy w loży, to Rabiej mógł co najwyżej postać przy barze i czekać na „kiwkę”, żeby dokumenty od nas wziąć. Był takim chłopcem na posyłki – opowiada dalej.

Sam kandydat na prezydenta Warszawy skomentował słowa „Masy”. – Nie widziałem nic podejrzanego w kilkumiesięcznej pracy dla Colosseum. Zostałem wynajęty przez dyskotekę, aby załagodzić konflikt prawny, bo władze stolicy twierdziły, że Colosseum to samowola budowlana. Co do „Masy” to wiedziałem, że tam bywał, ale ja wolałem się trzymać z daleka od tego typu sytuacji – mówił polityk Nowoczesnej w rozmowie z „SE”.

Źródło: SE.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...