Prezydent Duda dopuszcza weto po poprawkach PiS. „Określiłem granice. Nie będę mógł się na to zgodzić”
Prezydent przebywa obecnie z wizytą w Wietnamie. Pytany o to, co dzieje się w Polsce w kwestii prac komisji sprawiedliwości ws. Sądu Najwyższego i Krajowej Rady Sądownictwa, Andrzej Duda zaznaczył, że tworząc projekty zrealizował prezydenckie prawo inicjatywy ustawodawczej. Przypomniał, że zrealizował je terminowo i 26 września złożył dwa projekty ustaw.
Andrzej Duda zaznaczył, że nad ustawami w Sejmie pracują posłowie i nie jest dla niego niczym zaskakującym, że chcą oni złożyć poprawki. – To jest ich prawo i prezydent nie może w żaden sposób ograniczać posłów w możliwości składania poprawek. Pamiętajmy o tym, że ciałem ustawodawczym jest parlament – podkreślił. – Natomiast ja też określiłem, jakie są granice tego, co postrzegam jako dopuszczalną zmianę w tych ustawach. Powiedziałem, że na powrót do tych rozwiązań, które zakwestionowałem w lipcu, z którymi się nie zgodziłem i dlatego były weta do ustaw, się nie zgodzę. I to jest ta granica, którą wytyczyłem – zaznaczył dalej. – Wielokrotnie to podkreślałem, gdzie te grancie są zarysowane. Mam nadzieję, że te projekty w tych granicach się utrzymają – tak, żeby te ustawy z mojego punktu widzenia nadawały się do podpisania. Jeżeli te granice zostaną przekroczone, to ja niestety jako prezydent nie będę się mógł na to zgodzić – mówił.
Prezydent stwierdził, iż ma nadzieje, że nie będzie pilnej potrzeby organizować jakieś spotkanie w tej sprawie z Jarosławem Kaczyńskim. – Chcę zaznaczyć że debata jest prowadzona. Zarówno prezes Kaczyński jak i ja swego czasu wyznaczyliśmy naszych przedstawicieli do tego aby dyskutowali i te dyskusje się odbyły i one trwały na bieżąco. To normalna debata parlamentarna, naturalna w demokracji. Tak samo jak naturalne są kontakty między prezydentem a szefem największego ugrupowania które dzisiaj ma samodzielną większość w polskim parlamencie. Na pewno dojdzie jeszcze do niejednego spotkania pomiędzy premierem Kaczyńskim a mną, bo taka jest natura. To jest potrzebne do tego żeby dobrze kierować sprawami państwa – mówił Duda i dodał, że jeżeli będzie taka potrzeba, to spotkanie z prezesem PiS się odbędzie.
Przypomnijmy, w środę Prawo i Sprawiedliwość niespodziewanie zgłosiło ponad 30 poprawek do projektu o Sądzie Najwyższym. Zaskoczeni wydawali się tym być także przedstawiciele prezydenta. Doradczyni prezydenta Zofia Romaszewska zaznaczyła, że niektóre z poprawek są „fatalne” i „nie do zaakceptowania”.