NIK krytycznie o działaniach rządu PO-PSL w sprawach wydobycia gazu łupkowego

Dodano:
Odwiert gazu łupkowego "Krupe" na Lubelszczyźnie Źródło: Wikimedia Commons
Najwyższa Izba Kontroli przygotowała raport dotyczący wydobycia gazu łupkowego w Polsce. Z dokumentu wynika, że polityka koncesyjna na poszukiwania oraz rozpoznawanie złóż była niespójna i nieskuteczna.

Najwyższa Izba Kontroli kontrolowała poszukiwania gazu łupkowego w latach 2013-2016. Skontrolowany przez NIK obszar to jedna ze strategicznych sfer gospodarki. Zasobność złóż miedzi (w Polsce szacowane są aż na 28 mln ton) ma znaczenie dla niemal każdej gałęzi gospodarki i wielu obszarów życia codziennego. Z kolei poszukiwanie i pozyskiwanie z własnych źródeł ropy naftowej czy gazu ziemnego - w tym także gazu ze złóż niekonwencjonalnych w szczególności gazu łupkowego - ma ogromne znaczenie dla perspektywy zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego.

Z dokumenty wynika, że Ministerstwo Środowiska w badanym okresie prowadziło politykę koncesyjną na poszukiwanie i rozpoznawanie złóż miedzi i węglowodorów (w tym gazu łupkowego) w sposób niespójny i nieskuteczny. W efekcie Polska nadal nie ma wiarygodnych danych nt. potencjału tych złóż, pozwalających prowadzić realistyczną politykę surowcową. Ponadto, brak rzetelnej informacji nt. zasobów gazu łupkowego utrudnia udostępnianie kolejnych obszarów koncesyjnych potencjalnym przedsiębiorcom. Jednocześnie NIK zwraca uwagę na fakt, iż polityka koncesyjna nie została ujęta w żadnym sformalizowanym dokumencie, co może zwiększać także ryzyko inwestycyjne i działać odstraszająco. Wadliwie ustalone procedury lub ich brak, brak zasad monitorowania warunków, jakie przedsiębiorcy mieli obowiązek spełniać, oraz brak kontroli realizacji zobowiązań koncesyjnych zwiększały ryzyko wystąpienia korupcji.

NIK zwraca też uwagę, że o ile obszary wydobycia miedzi nie zmieniły się znacznie w kontrolowanym okresie, to radykalnemu zmniejszeniu uległ obszar objęty koncesjami na poszukiwanie gazu łupkowego. Jeden z wniosków z raportu NIK mówi również o tym, że resort nie zabezpieczył w wystarczający sposób cywilnoprawnych interesów Skarbu Państwa w umowach o ustanowienie użytkowania górniczego w celu poszukiwania i rozpoznawania złóż ropy naftowej i gazu ziemnego oraz złóż miedzi. Ponadto, Ministerstwo Środowiska nie było też przygotowane organizacyjnie na zwiększony napływ wniosków o przyznanie koncesji. Niedobory kadrowe we właściwym departamencie sięgały 30 proc. stanu zatrudnienia.

Źródło: NIK
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...