Putin o katastrofie smoleńskiej: Próby obwiniania Rosji to absurd
– Jesteśmy zmęczeni tym blefem, po prostu zmęczeni. To nonsens, to co mówicie, to rażący nonsens – stwierdził Władimir Putin, odpowiadając na pytanie polskiego dziennikarza. Prezydent Rosji przypomniał, że kiedy doszło do katastrofy, był premierem. – Nie miałem bezpośredniego związku z działalnością międzynarodową i działalnością organów ścigania – zapewnił. Putin dodał, że na pokładzie polskiego samolotu nie było wybuchów i zaznaczył, że zbadane to zostało zarówno przez ekspertów polskich jak i rosyjskich.
Pod koniec listopada szef MON Antoni Macierewicz poinformował, że wszystkie wyniki badań, którymi dysponuje Polska, „pozwalają z pewnością stwierdzić”, że katastrofa smoleńska „to nie był wypadek”. – Będziemy świadkami olbrzymiej ilości dezinformacji oraz olbrzymiej ilości ataków na członków komisji. Zapewniam, że doprowadzę do końca to zadanie. Raport zostanie państwu przedstawiony, będzie on w pełni wiarygodny, oparty wyłącznie na materiałach dowodowych. Nie na bzdurach, na prawdzie – przekonywał.
Ile wydano na odszkodowania i badanie katastrofy smoleńskiej?
Podczas ostatniego posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej, wiceminister Bartosz Kownacki poinformował, że na odszkodowania dla rodzin i bliskich ofiar katastrofy smoleńskiej oraz prace badające jej przyczyny, państwo polskie wydało około 90 milionów złotych.
Od dnia katastrofy smoleńskiej w latach 2010-2017, wypłacono odszkodowania na kwotę 1 miliona 925 tysięcy złotych, która była wynikiem postanowień sądów. Po 2015 roku była to kwota 500 tysięcy złotych. Na ugody przeznaczono 69 milionów 250 tysięcy złotych, z czego za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości było to 20 milionów 660 tysięcy złotych.
Na prace komisji na czele której stał Maciej Lasek w latach 2010-2011 wydano 2 miliony 922 tysiące złotych. Na podkomisję do ponownego zbadania katastrofy smoleńskiej 1 milion 462,9 tysięcy złotych w 2016 roku. Z kolei do października 2017 roku – 2 miliony 632 tysięcy złotych.