Dwie polskie produkcje wśród najlepszych filmów roku w USA. „Czegoś takiego nigdy nie widzieliście”
Film Agnieszki Smoczyńskiej został nakręcony w 2015 roku, ale do amerykańskich kin trafił dopiero 1 lutego 2017 roku. „Wszystkie nieprzespane noce” miał premierę w 2016 roku. David Ehrlich, jeden z głównych krytyków filmowych magazynu IndieWire, przygotował zestawienie „25 najlepszych filmowych momentów w 2017 roku”. Wśród takich filmów jak „Tamte dni, tamte noce”, czy „Lady Bird” znalazły się dwie polskie produkcje.
Zdaniem Ehrlicha „Wszystkie nieprzespane noce” były „nieklasyfikowanym cudem” pomiędzy fikcją a dokumentem. Produkcję Marczaka pokazano premierowo w USA podczas festiwalu Sundance w styczniu 2016 roku. Reżyser został nagrodzony jako najlepszy reżyser filmów dokumentalnych.
„Córki dancingu” także pokazano na festiwalu Sundance. Autorka produkcji otrzymała nagrodę za zaprezentowanie wyjątkowej artystycznej wizji. „To cudownie szalony musical, który wypełnia lukę pomiędzy Hansem Christianem Andersenem a Nine Inch Nails” – napisał Ehrlich.
Dzieło Agnieszki Smoczyńskiej znalazło się także w zestawieniu „25 najlepszych filmów 2017 roku” dla magazynu „Esquire”. Krytyk filmowy magazynu Nick Schager ocenił „Córki dancingu” jako połączenie „Amelii” Jean-Pierre'a Jeuneta i „Muchy” Davida Cronenberga. „To coś, czego nigdy wcześniej nie widzieliście” – napisał krytyk.