Doradca prezydenta: Relacje Duda-Macierewicz są trudne. Nie ma chemii
Prezydencki doradca zaznaczył, że relacje prezydenta z szefem MON są "trudne" m.in. ze względu na dwa elementy. – Po pierwsze, na poziomie osobowościowym nie ma chemii między panami, po drugie, na poziomie konstytucyjnym jest wpisane napięcie – mówił. Jak tłumaczył, prezydent jest zwierzchnikiem sił zbrojnych, jednak nie posiada instrumentów, aby mógł realizować to zwierzchnictwo.
Instrumenty do zarządzania całym resortem posiada natomiast Antoni Macierewicz. – Jeśli konstytucyjna niespójność napotyka na sytuację, kiedy między dwoma wybitnymi politykami nie ma chemii, to powstają pola sporów – ocenił prof. Zybertowicz. Dodał, że głównym obszarem sporu jest system dowodzenia oraz kierowania państwem.
Prezydent Duda o pracy Macierewicza: Mam wiele wątpliwości
20 grudnia w rozmowie z Dorotą Gawryluk w Polsat News prezydent Andrzej Duda wyznał, że ma wątpliwości, co do tego, „czy jest dobrze w armii”. Jak podkreślił, to na Antonim Macierewiczu spoczywa odpowiedzialność za bieżące prowadzenie spraw związanych z obroną narodową, bo "jest ministrem obrony i po prostu trzeba też ministra z tego rozliczać w jaki sposób jest realizowana modernizacja, są wydawane te pieniądze na polskie wojsko". – Mam na ten temat z jednej strony informacje, z drugiej w wielu punktach swoje zdanie i nie ukrywam że mam też wiele wątpliwości. Mam sporo wątpliwości. Chciałbym żeby to wszystko funkcjonowało lepiej – mówił.
Zwrócił uwagę m.in. na to, że minister obrony narodowej Antoni Macierewicz obiecał śmigłowce, a wciąż ich nie ma. – Mieliśmy mieć śmigłowce dla polskiej armii, nie mamy ich. Mieliśmy mieć je w zeszłym roku. Minister osobiście obiecywał w mediach że one będą. Nie ma ich. To takie elementy które mnie ogromnie martwią – zaznaczył. – Jeżeli okaże się, że modernizacja nie jest prowadzona sprawnie, to chociażby z tej przyczyny zmiana jakaś będzie potrzebna – dodał.