Posłanka PO usłyszała zarzuty. „Składam rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej”
Opisywana fundacja została założona przez posłankę w 1989 roku. Krajewska otworzyła szkołę podstawową i została jej dyrektorką. Prokuratura zarzuca jej, że środki przeznaczone na prowadzenie placówki traktowała jak własne pieniądze. Według oskarżycieli miała kupować z nich produkty spożywcze, kosmetyki, meble, sprzęt rtv oraz alkohol i papierosy. Informator Onetu twierdzi, że pracownicy szkoły nigdy nie widzieli zakupionych mebli ani sprzętów. Pomimo zakupu z kasy fundacji np. wiertarki, konserwator miał przynosić własną.
Ligia Krajewska nie przyznaje się do zarzucanych jej czynów. Zapewnia, że będzie bronić się przed oskarżeniami w sądzie. – Osoby, które doniosły na mnie z zemsty, w tym czasie którego dotyczą te zarzuty, czyli przed 2007 rokiem, pełniły funkcje w zarządzie fundacji – powiedziała Onetowi. W związku z nagłośnieniem sprawy w mediach polityk postanowiła jednak na pewien czas wycofać się z życia publicznego. – W poniedziałek składam rezygnację z członkostwa w Platformie Obywatelskiej, żeby nie wiązano tej sprawy z partią, bo podtekst polityczny jest tutaj oczywisty – oświadczyła.
W Fundacji Szkoły Społecznej trwa właśnie proces o defraudację pieniędzy – oskarżony jest obecny zarząd, a Krajewska jak dotąd zeznawała w sprawie jako świadek.