Redaktor naczelny „GPC”: Prezydent Duda „beneficjentem sprawy smoleńskiej”. Sam nic nie zrobił dla prawdy

Dodano:
Tomasz Sakiewicz Źródło: Newspix.pl / JAKUB NICIEJA / FOTONEWS
Tomasz Sakiewicz na łamach tygodnika „Do Rzeczy” nazwał prezydenta „beneficjentem sprawy smoleńskiej. Jego zdaniem Andrzej Duda nie miałby szans w wyborach, gdyby nie film ”Mgła„.

Na łamach najnowszego wydania tygodnika „Do Rzeczy” Tomasz Sakiewicz kontynuuje swoją krytykę Andrzeja Dudy, wynikającą z konfliktu prezydenta z byłym już szefem MON i znacznie zaostrzoną po odwołaniu Antoniego Macierewicza. „Sam (Andrzej Duda – red.) nic nie zrobił dla prawdy o tym, co się wydarzyło 10 kwietnia. A przecież był beneficjentem sprawy smoleńskiej. Byłby politykiem kompletnie nierozpoznawalnym, gdyby nie to, że wystąpił w filmie”Mgła„. Wcześniej nikt go nie znał. Zaistniał dzięki temu, że 5 mln widzów zobaczyło jego twarz w dokumencie poświęconym tragedii smoleńskiej” – przekonuje Sakiewicz.

Redaktor naczelny „Gazety Polskiej” i „Gazety Polskiej Codziennie”, wiceprezes TV Republika i szef portalu niezalezna.pl resztki cierpliwości stracił 9 stycznia, po dokonaniu przez PiS rekonstrukcji w rządzie Mateusza Morawieckiego. Pisał wówczas na Twitterze: „Na Dudę już nie zagłosuję”. „Dla mnie sprawa odwołania ministra Antoniego Macierewicza jest oczywista. Prezydent Andrzej Duda dopiął swego wyszantażował tą dymisję a ja obiecałem, że w takiej sytuacji na niego nie zagłosuję. I tej obietnicy dotrzymam” – zapewniał.

Źródło: DoRzeczy
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...