Ludobójstwo w Rwandzie jak mordy Polaków na Żydach? Reduta Dobrego Imienia oburzona publikacją
Francuscy czytelnicy mogą od kilku dni kupić książkę „Tutsis Du Rwanda Et Juifs De Pologne. Victimes De La Même Haine?” („Tutsi z Rwandy i Żydzi z Polski. Ofiary takiej samej nienawiści?”) autorstwa Sidi N’Diaye. Publikacja oburzyła Redutę Dobrego Imienia. Według organizacji, autor książki zrównał ze sobą ludobójstwo w Rwandzie z mordami, jakich mieli dokonywać Polacy na Żydach. W związku z tym, RDI wystosowała specjalny list do autora oraz do wydawnictwa, w którym przedstawiono argumenty świadczące zdaniem organizacji o błędzie, jakim jest porównywanie tych dwóch kwestii.
„Rwanda nie została napadnięta przez inny kraj, który spustoszył jej terytorium, a następnie przeprowadzał planową eksterminację grup społecznych. Polska tak. W Rwandzie nie było państwa podziemnego, którego wyspecjalizowane agendy jak organizacja Żegota ratowały swoich obywateli zagrożonych eksterminacją ze względu na swoje pochodzenie etniczne. Można znaleźć podobieństwa jednak mają one wydźwięk negatywny – podobnie jak w Polsce tak i w Rwandzie świat biernie przypatrywał się trwającemu ludobójstwu. W przypadku Rwandy społeczność międzynarodowa bała się interweniować, natomiast w Polsce – nie wierzyła lub nie chciała wierzyć w to, co się dzieje. A Polacy narażali życie, aby obudzić sumienie świata” – napisano w liście. Jako przykład RDI podała m.in. Jana Karskiego.
„W naszej opinii, autor przeniósł na nowy nieznany poziom sztukę formułowania wniosków na podstawie odosobnionych i uogólnionych zdarzeń (...) Nie zgadzamy się na takie przedstawianie historii. Przypominamy autorowi, iż Polska była jedynym krajem bez rządu kolaboracyjnego, którego Państwo podziemne nakładało karę śmierci za współpracę z niemieckim okupantem, w tym denuncjację Żydów i ukrywających ich Polaków. Legalny polski rząd na uchodźstwie i kierowane przez niego polskie państwo podziemne podjęło szereg działań w kwestii ratowania skazanych na zagładę Żydów. Polska była jedynym krajem okupowanej Europy, gdzie za pomoc i ukrywanie Żydów groziła kara śmierci pomagającemu i jego rodzinie. A mimo tego, to właśnie wśród Polaków najwięcej jest sprawiedliwych wśród narodów świata… Wzywamy do dogłębnego zapoznania się z historią Polski okresu II wojny światowej i podjęcie refleksji na temat porównań, które Pan poczynił. W razie potrzeby służymy pomocną literaturą przedmiotu” – dodali autorzy listu.