Muzułmanka oskarżona o znęcanie się nad dzieckiem. Wypędzała z niego „złego ducha”
Do zdarzenia doszło w mieście Roermond. 39-latka przeprowadzała egzorcyzmy nad 9-letnim adoptowanym synem. Na początku zapchała jego uszy watą, powodując uszkodzenie słuchu. Potem włożyła ręce chłopca do rozgrzanego pieca, aby uwolnić dziecko od mającego je nawiedzać złego ducha zwanego w kulturze arabskiej dżinem.
Oskarżona była przekonana, że swoim uczynkiem pomagała chłopcu, który miał cierpieć na problemy psychiczne. Zdaniem prawniczki przybranej matki, „znęcanie się to celowe wyrządzenie krzywdy, ale spowodowanie ran nie było intencją oskarżonej”. Uznała ona, że jej klientka nie może zostać uznana za winną, jeżeli przez swoje działanie chciała pomóc chłopcu. W ramach procesu obrony adwokat poprosi o zatrudnienie antropologa, który przedstawi opinię dotyczącą uwarunkowanych kulturowo intencji kobiety.
Nie jest to pierwszy taki przypadek w Holandii. Według danych zebranych przez krajową Organizację Zdrowia Psychicznego (GGZ) uważa się że od 60 do 80 proc. muzułmanów w Niderlandach wierzy, że choroby umysłowe są spowodowane działaniem wspomnianych „dżinów”. W 2016 roku sąd w Antwerpii prowadził sprawę morderstwa 18-letniej lesbijki, która została zabita ponieważ wierzono, że opętał ją zły duch. Miano ją wrzucić do wrzącej wody.