Trzy największe telewizje kraju wyłączone na rozkaz rządu. „By nie przelewać krwi niewinnych”

Decyzję o przedłużeniu ciszy na pasmach NTV, KTN i Citizen TV przekazał w środę 31 stycznia minister spraw wewnętrznych Kenii Fred Matiang'i. Którko po jego oświadczeniu do aresztu trafił poseł opozycji Tom Kajwang. Polityk ten odegrał znaczącą rolę we wtorkowych wydarzeniach, które stały się przyczyną tak poważnych kroków podjętych przez rząd przeciwko stacjom telewizyjnym.

Niebezpieczna ceremonia

Kajwang brał udział w organizacji ceremonii nominowania Raila Odingi „prezydentem ludowym” Kenii. Choć Ministerstwo Spraw Wewnętrznych nie wyjaśniło dokładnie powodu jego zatrzymania, wytłumaczyło decyzję o odłączeniu trzech stacji telewizyjnych. W krążącym po mediach społecznościowych oświadczeniu rząd skrytykował plany dziennikarzy do transmitowania nominacji. Nazwał je próbą „obalenia” rządu, która „doprowadziłaby do śmierci tysięcy niewinnych Kenijczyków”.

Kenijscy dziennikarze decyzję polityków uważają za skandaliczną i we własnym oświadczeniu domagają się „przestrzegania konstytucji” oraz zakończenia „bezprecedensowego zastraszania przedstawicieli mediów”. Ministerstwo twardo zapowiada jednak, że wszystkie trzy domy mediowe pozostaną zamknięte do momentu zakończenia śledztwa w sprawie „poważnego naruszenia bezpieczeństwa”.

Antyprezydent Raila Odinga

Inauguracja Odingi nastąpiła po tym, jak nazwał się prawowitym zwycięzcą ubiegłorocznych wyborów. Prezydent Uhuru Kenyatta został zaprzysiężony na drugą kadencję w listopadzie 2017 roku, po wygranych wyborach w październiku. Wynik głosowania zbojkotował Raila Odinga. Podważył go także Sąd Najwyższy Kenii, donoszący o „nieprawidłowościach i naruszeniach prawa”. Ceremonia zaprzysiężenia Odingi odbywała się wśród tysięcy jego zwolenników i przebiegała pokojowo. Transmisję z wydarzenia prowadziła Citizen TV za pośrednictwem swojej strony internetowej oraz kont na Youtube i Facebooku.