Jacek Sasin o pomyśle Tarczyńskiego: Ani rząd, ani PiS nie pracują nad ustawą o fake newsach
Przypomnijmy, w rozmowie z Radiem Maryja, poseł PiS Dominik Tarczyński w związku z udostępnieniem nieprawdziwej informacji przez posłankę PO Kingę Gajewską zapowiedział, że przygotuje ustawę o fake newsach. – To ustawa o kłamstwie podawanym przez media, ale i polityków, musi wejść jak najszybciej w życie. Ja tę ustawę przygotuję. Mam nadzieję, że kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości zgodzi się, że teraz jest czas na to, aby taką ustawę wprowadzić i marszałek ją przyjmie, ponieważ nie tylko media, ale też politycy powinni ponosić odpowiedzialność za inżynierię społeczną – zapowiedział poseł.
Spięcie ze Schwertnerem
O fake newsach Tarczyński mówi już od pewnego czasu. Ostatnio napisał na Twitterze dziennikarzowi Onetu, Januszowi Schwertnerowi, że gardzi fake newsami jego redakcji. W rozmowie dla „Rzeczpospolitej” zastrzegł jednak, że jego wpis nie był groźbą. – Tak chcieliby, żeby to było odbierane. To absolutna brednia. Tak jak kajdanki dla rzekomych uciśnionych przez PiS. Chcieliby być męczennikami, ale nigdy nimi nie będą – podkreślił poseł.
Dziennikarz „Rzeczpospolitej” zapytał Jacka Sasina z PiS, czy partia rządząca przygotowuje ustawę o fake newsach. – Ani rząd, ani PiS nie pracują nad taką ustawą. Pracuje nad nią jeden poseł i nie możemy mu tych prac zakazać. Ma do tego prawo. Z drugiej strony, to bardzo delikatna kwestia, gdyż nie chcemy żeby powstało wrażenie, że PiS chce kneblować dziennikarzy – powiedział Sasin. – Jeśli poseł Dominik Tarczyński przygotuje projekt, to PiS się nad nim pochyli, co nie znaczy, że zaakceptuje bezkrytycznie – dodał.