PO oburzone na Dudę pisze do PE: Władza może przygotowywać społeczeństwo do wyjścia Polski z Unii

Dodano:
Parlament Europejski Źródło: Flickr / © European Union 2016 - European Parliament
Europosłowie Platformy Obywatelskiej wydali oświadczenie, w którym krytycznie odnoszą się do słów prezydenta Andrzeja Dudy, wypowiedzianych podczas jego wystąpienia w Kamiennej Górze. Wzywają prezydenta do wycofania się ze swojej wypowiedzi, a posłów PiS do odcięcia od słów Dudy.

Chodzi o słowa, które padły z ust prezydenta podczas poniedziałkowego (12 marca) wystąpienia w Kamiennej Górze. – Bardzo często ludzie mówią: po co nam Polska? Unia Europejska jest najważniejsza. Przecież państwo wiecie, że bywają takie głosy. Otóż proszę państwa: Niech sobie wszyscy ci przypomną te 123 lata zaborów – mówił Andrzej Duda.

– Jak Polska wtedy, pod koniec XVIII wieku swoją niepodległość straciła i zniknęła z mapy, też byli tacy, którzy mówili: a może to lepiej, swary się skończą, te rokosze, te wszystkie insurekcje, wojny, awantury, konfederacje. Wreszcie będzie święty spokój. Tak, ale wkrótce wszyscy się zorientowali, że wojny są dalej, awantury są dalej, tylko już my nie mamy żadnego wpływu i nie decydujemy o sobie, bo teraz gdzieś daleko, w odległych stolicach decyduje się o naszych sprawach. To tam zabiera się pieniądze, które my wypracowujemy i tak naprawdę pracujemy na rachunek innych – mówił dalej.

„Skandaliczne, bezpodstawne i pozbawione sensu porównanie”

„To skandaliczne porównanie jest nie tylko całkowicie bezpodstawne i pozbawione sensu, ale też sprzeczne z odczuciami milionów Polaków. Polska weszła do Unii Europejskiej na mocy suwerennej decyzji wyrażonej przez ogromną większość naszych obywateli w ogólnonarodowym referendum. Unia Europejska, zbudowana na fundamencie wspólnych wartości, nie jest zaborcą, lecz wspólnotą demokratycznych państw. Jest też wielką szansą na bezpieczny i pomyślny rozwój naszej Ojczyzny, o czym marzyły pokolenia Polaków” – piszą politycy Platformy.

Czy Duda mówiąc o zaborach sugerował coś Unii?

Politycy PO uznali, że słowa prezydenta odnoszące się do przeszłości i zaborów, na zasadzie analogii miały odnosić się także do Unii Europejskiej. „Stanowczy sprzeciw i oburzenie budzą insynuacje Prezydenta, że obecnie o naszych sprawach »decyduje się gdzieś daleko, w odległych stolicach«, że to »tam zabiera się pieniądze, które my wypracowujemy«, i że „tak naprawdę pracujemy na rachunek innych”. Trudno o bardziej zafałszowany obraz stosunków łączących Polskę z Unią” – piszą.

„Polska w pełni suwerennie decyduje o swoich sprawach i w suwerenny sposób dzieli się z innymi państwami UE odpowiedzialnością za losy naszego kontynentu. Polska jest zarazem, jak wszyscy wiemy, największym beneficjentem unijnego budżetu. W latach 2004 – 2017 nasz kraj otrzymał z Unii Europejskiej netto niemal 100 mld euro” – argumentują.

„Zohydzenie i oczernienie UE w oczach Polaków”

„Pomijanie tych oczywistych faktów przez głowę państwa polskiego jest głęboko sprzeczne z polską racją stanu. Kłamliwa i nieodpowiedzialna wypowiedź Prezydenta wynika więc albo z kompromitującego braku elementarnej wiedzy, albo – co gorsza – stanowi element świadomej kampanii dezinformacyjnej, mającej na celu zohydzenie i oczernienie UE w oczach Polaków. Może też świadczyć o przygotowywaniu polskiego społeczeństwa do podjęcia przez obecną władzę decyzji o wyjściu Polski z Unii Europejskiej” – podnoszą posłowie PO. „Z całą mocą podkreślamy, że jest to działanie godzące w najbardziej żywotne interesy naszego kraju” – podkreślają i wzywają PiS oraz prezydenta do wycofania się z krytykowanej w liście wypowiedzi.

Źródło: WPROST.pl / Twitter, TVN24
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...