Powstaną komisje ds. niewinności? Inspiracją przypadek Tomasza Komendy

Dodano:
Adam Bodnar Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Rzecznik Praw Obywatelskich zaproponował na antenie Radia ZET stworzenie niezależnych komisji ds. niewinności. Zapowiedział też swoje wystąpienie, w którym odniesie się do sprawy niesłusznie skazanego i więzionego przez 18 lat Tomasza Komendy.

– Uważam, że ta sprawa nas uczy jednego – w Polsce powinniśmy rozpocząć poważną dyskusję na temat stworzenia niezależnych komisji ds. niewinności – powiedział Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar. Jego zdaniem dobrym wzorem byłby tutaj podobne komisje tworzone w USA. – Komisje biorą taki przypadek, analizują go pod każdym możliwym kątem: na czym polegał błąd, z czego on wynika, czy to było np. fałszywe okazanie, czy to były błędy w badaniach DNA, czy wymuszenie zeznań, czy dbałość o statystyki i dążenie do tego, żeby osiągnąć sukces za wszelką cenę – wyjaśniał.

– Później wyciąga się z tego wnioski i te wnioski przedstawia się szerzej opinii publicznej, w szczególności adwokatom, prokuratorom, sędziom, tak żeby się z tego przypadku czegoś nauczyć – mówił dalej Bodnar. – W tym tygodniu wystosuję ogólny apel związany z oceną całej sprawy – zapowiedział.

RPO skrytykował też polityków, nie oszczędzając kolegów z opozycji. – Jak posłuchamy wypowiedzi polityków, to czasami mam wrażenie, że oni nie do końca są zainteresowani śledztwem, tylko szukaniem argumentów politycznych, kto jest winny w tej sprawie – stwierdził. – Najważniejsze jest głębokie zbadanie tej sprawy pod kątem takim, dlaczego tak się stało – podkreślał. – W Polsce to nie jest pierwszy przypadek, że osoba niewinna została skazana, a później okazało się, że było to błędne – przypomniał.

Kulisy sprawy Komendy

W 1997 roku na jednej z posesji w miejscowości Miłoszyce w województwie dolnośląskim znaleziono ciało 15-latki. Dziewczyna zmarła z wykrwawienia i wyziębienia. Wcześniej została brutalnie zgwałcona. Według śledczych sprawców napaści na nastolatkę było kilku, o czym świadczyły ślady pozostawione na miejscu przestępstwa. Wówczas w związku ze sprawą na 25 lat pozbawienia wolności została skazana tylko jedna osoba – Tomasz Komenda.

Błąd śledczych

Okazuje się jednak, że śledczy popełnili ogromny błąd, ponieważ Komenda jest niewinny. – Komenda został skazany na podstawie konkretnych dowodów, na tamtym etapie ocenionych jako dowody mocne. Nasza ocena tych dowodów jest dzisiaj zupełnie inna – powiedział Robert Tomankiewicz, naczelnik Dolnośląskiego Wydziału Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.

Źródło: Radio Zet
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...