Ławrow: Otrucie Skripala mogło być w interesie Brytyjczyków
Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej Siergiej Łarow oskarżył zachodnie państwa o "dziecinne gierki" i zasugerował, że to Wielka Brytania może być odpowiedzialna za zatrucie byłego podwójnego szpiega Siergieja Skripala. – Są inne wyjaśnienia, niż te, które wysunęli nasi zachodni koledzy, którzy z uporem maniaka powtarzają, że to Rosja jest odpowiedzialna – mówił.
– Eksperci są zgodni, że to może być bardzo korzystne dla brytyjskich służb bezpieczeństwa, które znane są ze swoich zdolności z licencją na zabijanie – dodał. – Może to być także korzystne dla brytyjskiego rządu, który najwyraźniej znajduje się w trudnej sytuacji, nie spełniwszy swoich obietnic danym wyborcom w sprawie Brexitu – stwierdził dalej. – Nawet w czasach zimnej wojny obowiązywały jakieś zasady, ale teraz Wielka Brytania i Stany Zjednoczone zrzekły się wszelkiej przyzwoitości – przekonywał w rozmowie z dziennikarzami.
Losy agenta
Siergiej Skripal dostał schronienie w Wielkiej Brytanii po „wymianie szpiegowskiej” między USA i Rosją w 2010 roku. W niedzielę 4 marca, policja poinformowała o poważnym incydencie w centrum handlowym w Salisbury w południowej Anglii. Odnaleziono tam mężczyznę i kobietę w ciężkim stanie. Jednym z poszkodowanych był właśnie Skripal. 66-latek i kobieta w wieku około 30 lat trafili do szpitala. Okazało się, że Skripal i jego córka zostali otruci za pomocą broni chemicznej. Premier Wielkiej Brytanii, Theresa May, na konferencji prasowej przyznała, że w ataku na byłego agenta użyto tzw. nowiczoku.