Będzie wniosek o zbadanie roli Antoniego Macierewicza w sprawie Nangar Khel

Dodano:
Antoni Macierewicz Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Platforma Obywatelska zapowiedziała złożenie wniosku do prokuratury w sprawie zbadania roli, jaką pełnił ówczesny szef SKW Antoni Macierewicz w śledztwie dotyczącym Nangar Khel.

W ubiegłym roku Platforma Obywatelska powołała zespół śledczy do spraw zagrożeń bezpieczeństwa państwa. Posłowie PO zapowiadali wówczas, że zespół zajmie się m.in. wyjaśnieniem udziału Antoniego Macierewicza w wielu różnych kontrowersyjnych sprawach. Na posiedzeniu, które odbywa się 3 kwietnia poruszono sprawę Nangar Khel.

– Oskarżenie polskich żołnierzy o zbrodnię ludobójstwa w sprawie Nangar Khel to było zamierzone działanie dyskredytacji polskiej armii. W ten sposób realizowano wojnę hybrydową przeciwko Polsce – mówił generał Waldemar Skrzypczak. Joanna Kluzik-Rostkowska, przewodnicząca zespołu, dodała, że w pełni podziela opinię, że polskim żołnierzom należy się słowo przepraszam, jednak uważa, że to za mało. – Dlatego siadamy do pisania wniosku do prokuratury w tej sprawie, który złożymy w ciągu kilku dni – stwierdziła posłanka PO. – Osoby odpowiedzialne za haniebne oskarżenia polskich żołnierzy o zbrodnie wojenne w Nangar Khel nadal funkcjonują w polskiej polityce – mówił gen. Skrzypczak.

Parlamentarzystka dodała, że śledczy powinni się zająć ustaleniem tego, jaką rolę w śledztwie oraz w ściganiu i osądzaniu polskich żołnierzy odgrywał ówczesny szef Służby Kontrwywiadu Wojskowego Antoni Macierewicz. – Wielokrotnie informowałem ministra obrony, że SKW, którym kierował Antoni Macierewicz nie wypełnia swoich zadań – dodał gen. Skrzypczak.

Sprawa Nangar Khel

Do zdarzenia doszło w pobliżu afgańskiej wioski Nangar Khel. Dwa pociski wystrzelone przez polskich żołnierzy podczas ostrzału moździerzowego przypadkowo trafiły w budynek. W wyniku zdarzenia zginęło sześciu Afgańczyków, a try kobiety zostały ranne. W związku ze sprawą, wojskowa prokuratura oskarżyła siedmiu żołnierzy o popełnienie zbrodni wojennej i zabójstwo cywili. Wojskowi spędzili ponad pół roku w aresztach. W 2011 roku wszyscy żołnierze zostali uniewinnieni. Rok później do ponownego rozpatrzenia wróciła sprawa czterech członków plutonu Delta. W ubiegłym roku Sąd Najwyższy uznał, że żołnierze nie są winni popełnienia zbrodni wojennej. Przypisano im jednak popełnienie przestępstwa przeciwko zasadom dyscypliny wojskowej. Sierżant Tomasz Borysiewicz otrzymał karę dwóch lat pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata.

Źródło: Wirtualna Polska
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...