Prokurator rozebrał się przed kamerami. O jego zachowaniu mówi cały kraj
Odcinek z udziałem prokuratora szybko stał się hitem sieci. Na skrócie odcinka, który zamieszczony został w serwisie YouTube, widzimy jak Bilous gra w rozbieraną butelkę z innymi uczestnikami programu. Zabawa okraszona była licznymi wulgaryzmami. Prokurator całował się też z innymi uczestnikami, mimo że obok siedziała jego partnerka. Bohater skandalu twierdzi jednak, że wziął udział w programie właśnie dla niej. Kobiecie zależeć miało na wygranej w wysokości 200 tysięcy hrywien (26 tysięcy złotych). Pieniądze pokryć miały wydatki związane z edukacją jej młodszej siostry. Bilous z kolei zaznacza, że w programie wziął udział w swoim wolnym czasie – w wakacje.
Z informacji podanych przez ukraińskie media wynika, że pracodawcy prokuratora dali mu upomnienie, a on sam obiecał, że już więcej nie weźmie udziału w podobnym programie. „Oleg Bilous, ignorując zasady etyki prokuratorskiej, rozebrał się na planie przed zawodnikami, ujawniając swoje intymne miejsca. Zrobił to w celu wygrania konkursu” – napisano w opinii Komisji Kwalifikacyjnej i Dyscyplinarnej Prokuratorów. Zaznaczono ponadto, że mężczyzna mógł przewidzieć, że zostanie rozpoznany. „Powinien unikać działań, które mogłyby negatywnie wpłynąć na jego reputację i zaszkodzić autorytetowi biura prokuratora” – podsumowano.