Róża Thun kpi z Kaczyńskiego. „Sama sobie po operacji te kule kupiłam!”

Europosłanka Platformy Obywatelskiej wrzuciła na swoje media społecznościowe zdjęcie, na którym widać, że na jej nodze znajduje się specjalistyczny stabilizator. Róża Thun z kolei podpiera się na kulach. "Sama sobie po operacji te kule kupiłam! Żaden dyrektor! I proszę mnie więcej o to nie pytać!" – podpisała fotografię europosłanka.
Tym samym Róża Thun nawiązała do Jarosława Kaczyńskiemu, któremu kule dostarczył do domu osobiście generał Grzegorz Gielerak, dyrektor Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie.
W związku z wpisem Thun, na Twitterze rozgorzała się dyskusja, w której część internautów zgadza się z europosłanką, a druga część zwraca uwagę, że tego typu sprzęt kosztuje około stu złotych, co przy zarobkach polityk, nie wydaje się wygórowaną ceną.