Jarosław Kaczyński skomentował nowelizację ustawy o IPN. „Polska zawsze rozumiała postawę Izraela”

Dodano:
Jarosław Kaczyński Źródło: Newspix.pl / Grzegorz Krzyżewski
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o IPN. Dokument wcześniej został w błyskawicznym tempie przyjęty przez Sejm i Senat. Głos w tej sprawie zabrał już Jarosław Kaczyński, który w rozmowie z „Gazetą Polską” przyznał, że Polska „rozumie i zawsze rozumiała postawę państwa Izrael”.

Prezes PiS w wywiadzie dla „Gazety Polskiej” odniósł się do znowelizowanej ustawy o IPN. Przypomnijmy, ustawa została najpierw przyjęta przez polski parlament, a później podpisana przez . Jarosław Kaczyński powiedział, że „oczywistym celem tego dokumentu jest pokazanie światu, również naszych społeczeństwom, że doszliśmy w tej sprawie do porozumienia”. – Polska rozumie i zawsze rozumiała postawę państwa Izrael, ale co ważne także władze w Jerozolimie rozumieją, iż jesteśmy w sposób niebywale wprost krzywdzący stawiani w jednym szeregu z tymi, z którymi jako ogół społeczeństwa, jako państwo, prowadziliśmy walkę na śmierć i życie jako pierwsi i do końca wojny – dodał polityk.

Koniec dyskusji wokół ustawy

stwierdził, że jest to czas, by zakończyć niekorzystne dla Polski dyskusje wokół wspomnianej ustawy. Według prezesa PiS wynikały one z „niezrozumienia naszych intencji, a niekiedy i z bardzo złej woli”. Polityk wspomniał także o niekiedy „koszmarnie oszczerczych” głosach płynących z różnych środowisk żydowskich.

Prezes PiS skomentował także wspólną deklarację premierów Polski i Izraela, w której potępiono wszelkie formy antysemityzmu oraz określenia takie jak „polskie obozy śmierci”. – W mojej opinii dzięki temu porozumieniu uzyskujemy więcej, niż byśmy byli w stanie osiągnąć dzięki zapisom nowelizacji o IPN – powiedział Kaczyński.

Założenia ustawy i deklaracja premierów

Głównym założeniem nowelizacji ustawy o IPN jest odejście od karania za przypisywanie Polakom odpowiedzialności za zbrodnie III Rzeszy. Chodzi o uchylenie art. 55a, który grozi m.in. więzieniem za przypisywanie publicznie i wbrew faktom polskiemu narodowi lub państwu polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność m.in. za zbrodnie popełnione przez hitlerowskie Niemcy.

W deklaracji podpisanej przez i Benjamina Netanjahu zaznaczono, że oba rządy nie zgadzają się „na działania polegające na przypisywaniu Polsce lub całemu narodowi polskiemu winy za okrucieństwa popełnione przez nazistów i ich kolaborantów z różnych krajów”. „Opowiadamy się za swobodą wypowiedzi na temat historii oraz wolnością badań nad wszystkimi aspektami Holokaustu, tak aby mogły być one prowadzone bez żadnych obaw o przeszkody prawne, między innymi przez studentów, nauczycieli, badaczy, dziennikarzy, jak również z całą pewnością przez Ocalonych i ich rodziny — nie będą oni podlegali odpowiedzialności prawnej z tytułu korzystania z prawa do wolności słowa i wolności akademickiej w odniesieniu do Holokaustu” – czytamy w dokumencie.

Źródło: Gazeta Polska
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...