Pierwsze od pół wieku narodziny niełazów plamistych w naturalnym środowisku
Prowadzona od marca 2018 roku akcja przyniosła pierwszy sukces. Trzy nowe osobniki zagrożonego wyginięciem gatunku narodzą się w dzikich warunkach. Po raz pierwszy od 50 lat nie będzie to chroniona hodowla. To pierwsze efekty projektu podjętego przez australijskich naukowców, którzy wiosną wypuścili 20 niełazów plamistych na wolność.
Zwierzęta przebywające na obszarze Parku Narodowego Booderee są cały czas monitorowane przez naukowców dzięki nadajnikom GPS. Umieszczone w specjalnych obrożach lokalizatory pomagają w dokładnym monitorowaniu zachowań niełazów i ratowaniu ich przed ewentualnymi zagrożeniami.
Oprócz ścisłej kontroli, w rozmnożeniu gatunku mają pomóc także stworzone w parku warunki. Niełazy w prezencie od dopingujących ich ludzi otrzymały nie tylko bogate w pożywienie terytoria, ale też obszary z licznymi kryjówkami. Misja odtworzenia tego gatunku w dzikich warunkach nie będzie łatwa. Ostatniego niełaza w Australii znaleziono na wolności w 1963 roku. Gatunek ten w niewielkiej liczbie występuje także na wyspie Tasmanii.