Gdańsk. Na zlocie harcerzy zatrzymano znanego animatora podejrzanego o pedofilię
Jak podaje „Wyborcza”, mężczyzna prowadzi fundację, za pośrednictwem której występuje jako animator kultury w trakcie wydarzeń organizowanych dla szkół czy organizacji młodzieżowych. O molestowanie mężczyznę oskarża matka 14-letniego chłopca, który przed miesiącem poznał Marka W. na obozie sportowym w Olecku. 55-latek miał dzwonić później do kobiety i przekonywać ją, że jej syn potrzebuje pomocy psychologa. Sam przedstawiał się jako taki specjalista.
Gdy doszło do spotkania z udziałem Marka W., 14-latka i jego matki, kobieta zauważyła, że jej dziecko zachowuje się nieswojo. - Po wizycie syn powiedział mi, że na obozie sportowym był molestowany – relacjonowała kobieta.
Wpadł na zlocie harcerzy
Sprawa została zgłoszona do prokuratury, ale tam matka 14-letniego chłopca usłyszała, że potrzebne są dowody. Wówczas zaangażowała do sprawy detektywów. Z pomocą policji została przeprowadzona prowokacja. Wyposażonego w sprzęt podsłuchowy chłopca oddano pod opiekę Marka W.
Jak podaje trójmiejska „Wyborcza”, na terenie Wyspy Sobieszewskiej animator miał dopuścić się molestowania. Następnie udał się na zlot harcerzy, choć - jak podaje ZHP - nie był jego uczestnikiem. Tam został zatrzymany przez policję. – W czwartek ok. godz. 15 zatrzymano 55-letniego mężczyznę podejrzanego o wykonywanie tzw. innych czynności seksualnych na małoletnim chłopcu – potwierdził st. asp. Mariusz Chrzanowski z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku. Sprawa trafiła do prokuratury.