Burza piaskowa, lawina błotna i połamane drzewa. To efekty burz, które w nocy przeszły nad Polską
Pogodę w Polsce kształtuje obecnie niż Thekla z rejonu Morza Norweskiego. Związany jest z nim burzowy front atmosferyczny, który przesuwał się z zachodu w głąb kraju. Burze i nawałnice spowodowały zniszczenia w wielu regionach Polski. Najpoważniejsze straty odnotowano w powiecie opolskim i oleskim. W kilku miejscach burze zniszczyły dachy domów i budynków gospodarczych. Do nietypowego zjawiska doszło w Krapkowicach. Mieszkańcy miasta i przejeżdżający drogą krajową kierowcy byli świadkami burzy piaskowej. Silny wiatr uszkodził także dachy budynków w województwie łódzkim.
Około godziny 17 przez miejscowość Sierzputy-Marki w gminie Śniadowo przeszła trąba powietrzna. Uszkodziła trzy domy jednorodzinne i kilka budynków gospodarczych. Z utrudnieniami muszą się również liczyć turyści wybierający się na urlop do Łeby. Ulewa nad powiatem lęborskim spowodowała lokalne podtopienia. W rejonie Lędzichowa na torowisko zeszła lawina błotna, przez kilka godzin było ono całkowicie nieprzejezdne.
Dużo pracy mieli też strażacy z Dolnego Śląska. Najwięcej interwencji odnotowano we Wrocławiu i okolicach, gdzie przeszła burza z gradem. Na Podlasiu silny wiatr towarzyszący burzom łamał drzewa, które uszkodziły linie energetyczne. Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało, że bez prądu nadal pozostaje 4,5 tysiąca gospodarstw domowych. Zastępca dyrektora RCB Grzegorz Świszcz przekazał, że na chwilę obecną nie ma informacji o osobach poszkodowanych.
Jaka pogoda czeka nas w weekend?
W sobotę synoptycy przewidują opady deszczu w całym kraju, które szczególnie intensywne będą na wschodzie i Podkarpaciu (nawet 40 mm opadu). Lokalnie mogą się pojawić burze z gradem. Termometry pokażą od 19 do 25 stopni Celsjusza. Niedziela będzie jeszcze chłodniejsza, na wschodzie maksymalnie 17 st. C, zachód będzie pogodny i nieco cieplejszy - tutaj od 21 st. C na Pomorzu Zachodnim do 23 stopni na Dolnym Śląsku. Spadnie sporo deszczu, w centrum i na wschodzie lokalnie do 30 litrów wody na metr kwadratowy. Synoptycy przewidują, że pogoda poprawi się dopiero w poniedziałek 27 sierpnia.