Zgwałcił i zamordował 11-letniego chłopca. Wpadł w ręce policji po 20 latach
Nicky Verstappen zaginął 9 sierpnia 1998 roku. Chłopiec był jednym z uczestników obozu letniego przy granicy Holandii z Niemcami. Dzień później policja znalazła jego ciało. Obrażenia wskazywały, że został on wykorzystany seksualnie i brutalnie zamordowany. Choć od śmierci chłopca minęło 20 lat, dopiero teraz udało się odnaleźć sprawcę. Przez wiele lat śledczy badali materiał DNA zostawiony na ubraniach ofiary. Ponieważ badania te nie przyniosły skutku, w 2017 roku zmieniono metodę analiz. Śledczy zaprosili do badania DNA 22 tysiące mężczyzn pochodzących z miasteczka, gdzie doszło do morderstwa. Wśród nich byli krewni Josa Brecha.
To właśnie ten mężczyzna jest podejrzewany o zamordowanie dziecka. Brech miał w ostatnim czasie mieszkać w namiocie w jednym z lasów w Castelltercol koło Barcelony. Holenderska policja podała, że do zatrzymania doprowadziła informacja od przypadkowego świadka, który zobaczył wizerunek 55-latka w mediach i rozpoznał go. Brech nie przyznaje się do winy. Do jego obrony zgłosił się już prawnik, który podkreśla, że na ciele 11-latka znaleziono też ślady DNA innych osób.