Kierowca busa wjechał w ludzi. Taranował tłum na odcinku 80 metrów
Co najmniej jedna osoba nie żyje, a kilka innych zostało poważnie rannych w zdarzeniu, które chińska policja określiła wstępnie mianem wypadku. Tragedia rozegrała się w mieście Nanning na południowym-wschodzie kraju. W czwartek 30 sierpnia około godziny 11:30 czasu lokalnego van przewożący meble zaczął taranować ludzi i skutery na drodze przed jednym z miejskich szpitali. Po przejechaniu w ten sposób około 80 metrów, pojazd uderzył w stojący przy drodze słup. Policjanci twierdzą, że kierowca samochodu stracił panowanie.
W mediach społecznościowych błyskawicznie pojawiły się nagrania i zdjęcia z miejsca wypadku. Widać na nich wiele nieprzytomnych ofiar i szczątki różnych pojazdów rozrzuconych po drodze. Na pomoc rannym pospieszyła załoga pobliskiego szpitala. Świadkowie pomogli też podnieść rozbitego busa, by wyciągnąć spod niego przygniecionych ludzi. Wielu gapiów decyduje się też na oddanie krwi, potrzebnej dla ratowania ciężko rannych. Kierowca samochodu dostawczego jest obecnie przesłuchiwany przez policję.