Nowe znaki drogowe na polskich drogach. Ich nieznajomość może słono kosztować
Polskie władze wzorem innych europejskich krajów chcą ograniczyć ilość samochodów wjeżdżających do centrum miast. W związku z tym, wraz z nowelizacją ustawy o elektromobilności zostały wprowadzone przepisy o nowych uprawnieniach dla samorządów. Oznacza to, że prezydent czy burmistrz miasta będą mogli wyznaczyć specjalne strefy czystego transportu. Bez opłat będą mogły do nich wjeżdżać tylko auta elektryczne, wodorowe oraz napędzane gazem ziemnym LNG lub CNG. Pozostali kierowcy muszą się liczyć z koniecznością uiszczenia opłaty w wysokości nie więcej niż 2,5 zł za godzinę lub 25 zł za dobę. Zgodnie z ustawą, od 29 sierpnia zostały wprowadzone dwa nowe znaki znaki drogowe. D-54 oznacza wjazd do strefy czystego transportu a D-55 wyjazd ze strefy czystego transportu.
W przypadku nieprzestrzegania przez kierowców informacji zawartych na znakach D-54 oraz D-55 i wjazd autem spalinowym do strefy czystego transportu bez uiszczenia opłaty, policja będzie mogła wystawić mandat w wysokości do nawet 500 zł. Funkcjonariusze będą mieli ułatwione zadanie, ponieważ od 1 lipca 2018 roku wszystkie pojazdy ekologiczne będą specjalnie oznakowane. Taki system będzie obowiązywał do końca 2019 roku. Natomiast od 2020 roku auta ekologiczne mają mieć specjalne tablice rejestracyjne.