Pawłowicz drwi z „chamstwa ludzi kultury”. „Po co buczeć, Chopin, gdyby żył popierałby PiS”

Dodano:
Krystyna Pawłowicz Źródło: Newspix.pl / GRZEGORZ KRZYZEWSKI / FOTONEWS
Krystyna Pawłowicz w swoim stylu skomentowała incydent, który miał miejsce podczas koncertu chopinowskiego. Minister Piotr Gliński został wybuczany przez publiczność. Zdaniem posłanki z partii Jarosława Kaczyńskiego, Chopin, gdyby żył, „popierałby przecież PiS”.

W piątek 14 września podczas koncertu i ceremonii wręczenia nagród doszło do incydentu. Kiedy minister kultury i dziedzictwa narodowego zakończył czytać list od , który nie wziął udziału w wydarzeniu, na sali rozległo się głośne buczenie. Obecni na widowni politycy tej partii, w tym wiceminister kultury Jarosław Sellin, zareagowali uśmiechami. Cały moment, uchwycony przez kamery na sali, zaczyna się pod koniec 23 minuty zamieszczonego poniżej nagrania.

Zajście skomentowała na  , która jak zwykle wzbudziła swoimi słowami spore poruszenie w sieci. „Filharmonia Narodowa, I Konkurs Chopinowski na Instrumentach Historycznych. Po odczytaniu listu od Prezesa »elity« opozycji głośno buczą. Zagraniczni goście zdziwieni chamstwem »ludzi kultury« w takim miejscu. Po co buczeć, Chopin, gdyby żył popierałby przecież PiS” – napisała Pawłowicz.

Pod wpisem posłanki pojawiło się sporo komentarzy. Jedni zgadzali się z jej zdaniem, inni zastanawiali się, po co odczytywać list prezesa PiS w ramach koncertu chopinowskiego. „Chopin był apolitycznym geniuszem muzycznym!” – stwierdziła jedna z internautek, na co Pawłowicz odpowiedziała, że Kaczyński był na liście zaproszonych gości. „Nie mógł przybyć więc przesłał list gratulacyjny do organizatorów. Odczytuje się takie przesłania na różnych uroczystościach. Taki zwyczaj” – dodała.

Źródło: WPROST.pl
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...