Dyplomatyczny spór Chin ze Szwecją. Chodzi o turystów wyrzuconych z hotelu
Jak podaje „The Independent”, wspomniana sytuacja miała miejsce na początku września, kiedy to rodzina Zengów z Chin przyleciała do Sztokholmu. Starsi ludzie oraz ich syn mieli zarezerwowany nocleg od następnego dnia, więc poprosili obsługę hotelu Generator o pozwolenie na spędzenie nocy w holu. Kiedy usłyszeli słowa odmowy, dalej przystawali na to, że przenocują w środku budynku. Osoby z recepcji były jednak nieustępliwe i gdy łagodne perswazje nie przyniosły efektu, wezwano policję. Interwencja funkcjonariuszy została zarejestrowana na nagraniu, które w mediach społecznościowych obejrzało ponad 100 milionów internautów.
Reakcja chińskiej ambasady
Jeden z udostępnionych w sieci fragmentów filmiku pokazuje młodszego Zenga prowadzonego przez dwóch funkcjonariuszy i krzyczącego „to morderstwo, morderstwo”. Na innym z nagrań widać jak starszy Zeng leży bez ruchu na chodniku, a jego bliscy płaczą i wołają o pomoc. Chińscy internauci określili sytuację jako przykład „brutalnego znęcania się” nad mężczyzną i jego starszymi rodzicami przez szwedzką policję. Materiały zamieszczane w internecie przez przechodniów pokazują, jak w pewnym momencie cała rodzina leży na chodniku i wzywa pomocy, podczas gdy policjanci stoją przy nich i nie reagują.
Chiński rząd bardzo poważnie podszedł do tej sprawy. Ambasada Chin w Szwecji wystosowała dwa oświadczenia. W pierwszym z nich ostrzega swoich rodaków, że wizyta w skandynawskim kraju może wiązać się z niebezpieczeństwem kradzieży, rabunku oraz złego traktowania ze strony lokalnej policji. Drugi dokument zawiera informację, że Chiny są „głęboko przerażone i rozgniewane tym, co się stało i zdecydowanie potępiają zachowanie szwedzkiej policji”. „To, co zrobiła policja, poważnie naraziło życie i naruszyło podstawowe prawa chińskich obywateli” – czytamy w oświadczeniu.
Odpowiedź Szwecji
Szwedzi odpowiedzieli na apele chińskiego rządu o reakcję. Władze w Sztokholmie przekazały, że są świadome incydentu i wyznaczą specjalnego prokuratora, który ustali, czy policja rzeczywiście dopuściła się zaniedbań lub działań niezgodnych z prawem. Ta odpowiedź nie usatysfakcjonowała Chińczyków. Na oficjalnej stronie państwowej napisano, że sytuacja z udziałem policjantów i turystów poddaje w wątpliwość samozwańczą rolę Szwecji jako „arbitra praw człowieka”.
Z kolei rzecznik sieci hoteli Generator powiedział, że firma pracuje już nad ustaleniem, co zaszło między turystami z Chin, obsługą hotelu oraz policją. – Naszym priorytetem zawsze jest zdrowie i dobre samopoczucie naszych gości, a chińscy turyści byli właśnie naszymi gośćmi – powiedział rzecznik sieci w rozmowie z „The Independent”.