Prezydent wydała decyzję o zakazie Marszu Niepodległości w Warszawie
Hanna Gronkiewicz-Waltz poinformowała o swojej decyzji na specjalnie zwołanej konferencji prasowej. – Nie tak powinno wyglądać stulecie niepodległości – stąd moja decyzja o zakazie marszu – tłumaczyła prezydent Warszawy.
„Po pierwsze: bezpieczeństwo. Przy obecnych kłopotach policji trudno wierzyć, że uda się je zapewnić 11 listopada. Po drugie: historia. Polska i Warszawa dość już wycierpiały przez agresywny nacjonalizm. Nie tak powinno wyglądać stulecie niepodległości. Stąd decyzja o zakazie” – wytłumaczyła na Twitterze prezydent.
Już w poniedziałek 5 listopada prezydent stolicy zapowiadała, że może rozwiązać Marsz Niepodległości. – Będziemy wszystko analizować, będziemy wszystko fotografować i jeżeli (...) będą race w takim zakresie, jak w zeszłym roku, to bez wahania rozwiążę tę manifestację – zapowiedziała. – Niech pilnują, organizator za to odpowiada. Wszystko będziemy nagrywać – dodała.
Marsz narodowców
Środowiska narodowe co roku organizują w Warszawie marsz z okazji przypadającego 11 listopada Święta Niepodległości. W tym roku zgromadzenie miało odbywać się pod hasłem Bóg, Honor, Ojczyzna. Wiadomo było już, że w demonstracji nie weźmie udziału prezydent Andrzej Duda oraz politycy partii rządzącej. „PiS nie weźmie udziału w marszu 11 listopada. Chcieliśmy, aby był to marsz ponad podziałami politycznymi, bez partyjnych oznaczeń. Chcieliśmy, by nas wszystkich łączyły wyłącznie biało-czerwone barwy, na co niestety nie zgodzili się organizatorzy” – obwieściła 30 października rzeczniczka partii Beata Mazurek.
We wtorek 6 listopada o wydaniu zakazu organizacji marszu narodowców 11 listopada poinformował prezydent Wrocławia Rafał Dutkiewicz. Poinformował, że decyzję tę podjął wspólnie z prezydentem-elektem Jackiem Sutrykiem.