Polska nie podpisze paktu w sprawie migracji. „Najskuteczniejsza jest pomoc na miejscu”
We wtorek 20 listopada Rada Ministrów przyjęła stanowisko wobec Globalnego Porozumienia ONZ na rzecz bezpiecznej, uporządkowanej i legalnej migracji (Global Compact for Safe, Orderly and Regular Migration), przedłożone przez ministra spraw wewnętrznych i administracji. Rząd zdecydował, że Polska nie poprze wspomnianego porozumienia. „Dokument nie spełnił postulatów Polski dotyczących potwierdzenia odpowiednio silnych gwarancji suwerennego prawa do decydowania o tym, kogo państwa przyjmują na swoim terytorium oraz rozróżnienia migracji legalnej i nielegalnej” – czytamy w uzasadnieniu.
„Znaczne trudności w interpretacji”
„Ponadto, obecne w ostatecznym projekcie sformułowania – szczególnie dotyczące kwestii rozróżnienia między migrantami legalnymi i nielegalnymi – mogą powodować znaczne trudności w interpretacji i implementacji porozumienia. Zdaniem Polski dla osób dotkniętych konfliktami wojennymi najskuteczniejsza jest pomoc na miejscu. Właśnie dlatego rząd kieruje pomoc humanitarną głównie do Syrii i Iraku" – dodano. Oprócz Polski, z porozumienia Global Compact wycofały się m.in. Austria, sprawująca obecnie prezydencję w Radzie UE, Węgry, Czechy oraz USA.
Kilka tygodni temu minister spraw wewnętrznych Joachim Brudziński mówił w rozmowie z mediami, że będzie rekomendował premierowi Mateuszowi Morawieckiemu odstąpienie od podpisania porozumienia, które stawia znak równości między imigracją nielegalną a migracją legalną.
Porozumienie Global Compact ma zostać podpisane w grudniu w Marrakeszu. Będzie to pierwszy dokument, który w sposób kompleksowy reguluje kwestie międzynarodowego przepływu osób. Dokument nie będzie miał mocy wiążącej, jednak jego głównym celem jest ułatwienie współpracy państw w zakresie migracji oraz ujednolicenie norm i standardów dotyczących migracji.