Kruci! Dzban młodzieżowym słowem roku 2018. PWN znów zaskoczyło normików?
– Zaraz, zaraz – spyta wielu starszych czytelników. – Przecież wyraz „dzban” w języku polskim funkcjonuje już od wielu lat i ani trochę nie kojarzy się z młodzieżą! – powiedzą. To prawda, ale w tym roku słowo to zyskało nowe znaczenie i – co za tym idzie – nowe życie. Nie oznacza już tylko niemodnego naczynia – od pewnego czasu może stanowić także obelgę. To w tym właśnie znaczeniu jury PWN w składzie Marek Łaziński, Ewa Kołodziejek i Bartek Chaciński przyznało palmę pierwszeństwa „dzbanowi”. Powyższa trójka tylko potwierdziła wybór internautów, bo aż 30 proc. nadesłanych zgłoszeń dotyczyło właśnie tego wyrazu.
Kim jest dzban?
Marek Łaziński wybrał kilka przykładów argumentacji, by wyjaśnić czytelnikom pojęciową pojemność „dzbana”. Może więc być to „osoba, która ma poziom intelektualny jak dzban, czyli żaden” lub „niemądra osoba, pieszczotliwa nazwa przyjaciela”. Obrazowo przedstawiając, będzie to „ktoś, z kogo nawet Salomon nie naleje, bo jest nieforemny, mało lotny i grzecznie mówiąc towarzystwo za nim nie przepada”, może to być też krótko – „debil”. Jak czytamy, „dzbanem może być każdy. Wystarczy, że zrobi coś, co w jakikolwiek sposób nie spodoba się drugiemu rozmówcy. Tak powstaje dzban”.
Jak słyszę „essa” to krindżuję
Ewa Kołodziejek zwróciła uwagę na słowa „cringe” [krindż], czyli „coś żałosnego, wstydliwego” oraz „essa” – „słowo na każdą okazję”, mogące wyrażać radość, dumę, zadowolenie, sukces, a nawet powitanie i pożegnanie.
Klocuch i Kruszwil
Bartek Chaciński z kolei skupił się na słowotwórczym wpływie youtuberów i influencerów, ze szczególnym uwzględnieniem Klocucha, któremu przypisuje pochodzenie nowego znaczenia słowa „dzban” oraz wykorzystanie słowa „kruci”, które ma w zabawny sposób zastępować znane do tej pory wulgaryzmy.
Jak pisał o samym Klocuchu, „jest to postać uznawana za twórcę tzw. sztuki postinternetowej, wykorzystującej animowane gify, elementy tandetnej typografii sieciowej, media społecznościowe czy memy (skądinąd definiowane w plebiscycie wielokrotnie – pojawił się nawet termin »memiarz« jako »twórca memów«)”.
W plebiscycie zauważono też takie słowa, jak „zwyklak” i „normik” – osoby zwyczajne i normalne, ale też niewtajemniczone. Stworzono też słowo – potwora „mamadżer” (mama menadżer) oraz wypromowano przymiotnik z gwary śląskiej „masny” (czyli tłusty, suty, wypasiony). Pojawiło się też słowo „prestiż”, którego (prześmiewcza) popularność może być związana z innym youtuberem – Lordem Kruszwilem.