Będzie brexit bez umowy? KE szykuje się na taki scenariusz
Początkowo głosowanie w Wielkiej Brytanii miało się odbyć w ubiegłym tygodniu. Theresa May przełożyła głosowanie ws. brexitu z obawy, że Izba Gmin i tak odrzuci rozwiązanie wypracowane podczas rozmów z przedstawicielami Unii Europejskiej. Izba Gmin pochyli się nad tym porozumieniem 14 stycznia. Do tego czasu Komisja Europejska chce mieć przygotowany „plan awaryjny” na wypadek, gdyby dokument został odrzucony.
Jakie środki?
Jak podaje BBC, w środę KE rozpoczęła wdrażanie swoich przygotowań. Unijni urzędnicy chcą przyjąć tymczasowe środki ograniczające negatywny wpływ odrzucenia porozumienia przez Brytyjczyków, ale jednocześnie mają świadomość, że nie będą w stanie wyeliminować wszystkich problemów.
Środki zastosowane przez KE mają na celu ograniczenie komplikacji w kilku kluczowych obszarach, takich jak finanse czy transport. „Rozwiązania te nie złagodzą i nie będą mogły złagodzić ogólnego wpływu ewentualnego odrzucenia porozumienia” – przekazała KE w oświadczeniu.
Jak to może wyglądać w praktyce? Wdrażane środki będą dotyczyły chociażby brytyjskich linii lotniczych czy przewoźników wiozących towary z Wielkiej Brytanii do UE. Dzięki przyjętym rozwiązaniom, przez dziewięć miesięcy po brexicie przeprowadzonym bez umowy, tacy przedsiębiorcy nie będą musieli ubiegać się o pozwolenia. Te oraz inne środki będą musiały być zaakceptowane przez Parlament Europejski oraz wszystkie państwa członkowskie.
Co na to Wielka Brytania?
We wtorek brytyjski rząd ogłosił, że zamierza przyspieszyć przygotowania do brexitu bez umowy. Wysłano listy do 140 tys. firm, w których zachęcono je do planowania działalności z wyprzedzeniem.
Theresa May podtrzymuje z kolei, że porozumienie zawarte z UE jest właściwe. Nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że to porozumienie jest dobre i uwzględnia wyniki referendum – stwierdziła Theresa May. Premier Wielkiej Brytanii przyznała, że gdyby głosowanie zostało przeprowadzone zgodnie z planem, to umowa zostałaby odrzucona. Jak podaje BBC, sprzeciw wobec umowy zapowiadała cała opozycja oraz około 100 polityków z Partii Konserwatywnej. May dodała, że najwięcej kontrowersji wzbudza kwestia tzw. mechanizmu awaryjnego, który dotyczy Irlandii Północnej.