Kolejny skandal z udziałem współpracownika Macrona? Wcześniej postawiono mu cztery zarzuty

Dodano:
Emmanuel Macron Źródło: Newspix.pl / ABACA
Prezydent Francji Emmanuel Macron nie ma ostatnio dobrej passy. Po tym jak przez kraj przetoczyły się protesty „żółtych kamizelek”, media donoszą o kolejnym skandalu z udziałem byłego współpracownika przywódcy.

Kilka miesięcy temu Francją wstrząsnęło nagranie, na którym widać było wysokiej rangi ochroniarza Emmanuela Macrona, bijącego demonstrantów. Nagranie, które od maja trzymano w sekrecie, wywołało we Francji prawdziwe oburzenie. Na filmie widzimy jednego z ochroniarzy prezydenta Emmanuela Macrona, który w policyjnym umundurowaniu bierze udział w pacyfikacji demonstracji studentów. Alexandre Benalla nie jest policjantem, a według tłumaczeń Pałacu Elizejskiego miał jedynie przyglądać się pracy służb mundurowych.W związku ze sprawą Benalla usłyszał dwa zarzuty kryminalne. W połowie grudnia francuskie media donosiły, że Benalla został oskarżony o kolejne przestępstwa - ingerencję w sprawowanie funkcji publicznej oraz świadomą przemoc.

To jednak nie koniec problemów byłego współpracownika prezydenta Francji. Jak podaje BBC, Benalla wykorzystuje swoje dawne kontakty polityczne dla osobistych korzyści. Według Le Monde były ochroniarz Macrona miał się udać do Kamerunu i Czadu, gdzie brał udział w spotkaniach na wysokim szczeblu. Podczas podróży miał korzystać z paszportów dyplomatycznych. Do wizyty doszło tydzień przed wizytą w tych krajach prezydenta Francji. Dziennikarze spekulują, że Benalla pojechał do Afryki w charakaterze pośrednika.

Były współpracownik Macrona odpiera zarzuty twierdząc, że podróż była całkowicie prywatna. Emmanuel na razie nie chce komentować całej sprawy. Pałac Elizejski wydał jedynie oświadczenie, w którym poinformowano, że prezydent nie ma żadnych kontaktów z Alexandrem Benallą. Jednocześnie rzeczniczka Ministerstwa Spraw Zagranicznych Agnes von der Muhll powiedziała, że ​​w lipcu ministerstwo poprosiło Benallę o zwrot dwóch paszportów dyplomatycznych, jednak były współpracownik Macrona tego nie zrobił. W związku z tym resort rozważa wejście na drogę prawną.

Źródło: BBC / Fox News
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...