Koszalin. Tragiczny pożar w escape roomie. Pięć osób nie żyje
Escape roomy to popularne ostatnio w Polsce miejsca rozrywki. Uczestnicy zabawy są zamykani w pokoju. Poprzez rozwiązywanie zagadek i wykonywanie zadań muszą znaleźć klucz, aby móc się wydostać na zewnątrz.
Jak podaje RMF FM, w piątek 4 stycznia około godziny 17 w jednym z koszalińskich escape roomów wybuchł pożar. Do budynku znajdującego się przy ulicy Piłsudskiego została wezwana straż pożarna. Strażacy zlokalizowali ogień, a obecnie prowadzona jest akcja gaśnicza. Z informacji RMF FM wynika, że w wyniku pożaru zginęło pięć kobiet, które przebywały w tym czasie w pomieszczeniu. Z nieoficjalnych informacji wynika, że ofiary były nieletnie. Z budynku udało się wydostać mężczyźnie, który jest jednak bardzo silnie poparzony. Został przewieziony do szpitala, gdzie walczy o życie.
Na chwilę obecną nie wiadomo, jakie są przyczyny pożaru. Nie wiadomo również, dlaczego obsługa escape roomu nie otworzyła drzwi od razu po tym, jak ogień zaczął zajmować budynek.Po tragedii w Koszalinie głos zabrał Joachim Brudziński. Szef MSWiA złożył kondolencje rodzinom ofiar i zapowiedział, że polecił Komendantowi Głównemu Państwowej Straży Pożarnej wszczęcie kontroli przeciwpożarowych we wszystkich obiektach tego typu w kraju.
Więcej o tym, czym są escape roomy i o fenomenie ich popularności pisaliśmy w tygodniku „Wprost”: