Wypłynęło ponad 773 mln adresów e-mail i 21 mln haseł. Jak sprawdzić, czy padliśmy ofiarą wycieku danych?
Portal Wired donosi, że Troy Hunt, który zajmuje się cyberbezpieczeństwem odkrył, że w internecie pojawiła się licząca 87 gigabajtów baza danych. Znajduje się w niej aż 773 miliony adresów e-mail i blisko 21 milionów haseł. W sumie baza zawiera około 2,7 miliarda rekordów, które zostały umieszczone w 12 tysiącach plików. Eksperci ds. cyberbezpieczeństwa zwracają uwagę na fakt, iż na chwilę obecną nie wiadomo, ile z tych haseł jest aktualnych, jednak dla hakerów baza może się okazać bardzo pomocna. Posiadając nawet stare hasła dostępu będą mogli po kilkunastu bądź kilkudziesięciu próbach dopasować je do tych aktualnych.
Jak sprawdzić, czy padliśmy ofiarą wycieku danych?
Ponieważ media coraz częściej donoszą o wycieku danych, została utworzona specjalna strona, dzięki której można sprawdzić, czy padliśmy ofiarą hakerów. Po wpisaniu adresu e-mail do tej wyszukiwarki dowiemy się, czy i kiedy nasze dane mogły zostać przejęte przez cyberprzestępców. Dzięki temu będziemy wiedzieli, czy należy podjąć jakiekolwiek kolejne kroki.