Kornel Morawiecki wyznaje: Mam raka trzustki
Jak pisze „Super Express”, 78-letni Kornel Morawiecki trafił najpierw na badania do Szpitala Wojskowego we Wrocławiu. – Wystąpiły u mnie dziwne, niepokojące objawy i zgłosiłem się do szpitala. Wyszło, że mam żółtaczkę. Ale najgorsze było przede mną. Kiedy wykonano badanie tomografem komputerowym stwierdzono, że mam nowotwór trzustki… – opowiadał ojciec premiera. Kilka dni później w szpitalu MSWiA w Warszawie Kornel Morawiecki przeszedł poważną operację. Jak opowiedział Morawiecki, prezydent Andrzej Duda przysłał do szpitala swojego osobistego kapelana księdza Zbigniewa Krasa.
Operacja trwała około trzy godziny i przebiegła pomyślnie. – Wiem, że modliło się za mnie wielu ludzi za co bardzo dziękuję. Na szczęście nie mam raczej przerzutów. Nie wiem jeszcze czy będę przechodził chemioterapię. Oddaję się w ręce lekarzy specjalistów, którzy są raczej dobrej myśli. Na razie po tej ciężkiej operacji muszę wrócić do jakiegoś stanu używalności. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze – zaznaczył Kornel Morawiecki w rozmowie z „SE”. – Gdybym za późno poddał się badaniu, to sytuacja byłaby tragiczna i żegnałbym się już z tym padołem... – dodał.