Rabiej napisał o szczepieniu chłopców przeciw HPV, został wyśmiany w sieci. Lekarze przyznają mu rację
Dr Grzegorz Luboiński z Polskiej Unii Onkologii powiedział w Polskim Radium, że z danych opublikowanych przez Australijczyków wynika, że 20 lat po wprowadzeniu szczepionek przeciwko HPV istotnie zmalała zachorowalność na raka szyjki macicy. Do sprawy odniósł się wiceprezydent Warszawy. Paweł Rabiej przekazał za pośrednictwem Twittera, że Warszawa wprowadzi szczepienia dla dziewczynek i chłopców w wieku 12 lat przeciwko HPV, aby zmniejszyć ryzyko raka szyjki macicy.
Słowa polityka wywołały na Twitterze falę kpin i krytycznych komentarzy. Część internautów zastanawiała się, po co szczepić chłopców, skoro nie mają macic, pojawiły się żarty z teorii gender a wiceprezydentowi wytknięto jego orientację seksualną. Tymczasem jak się okazuje, naukowcy coraz śmielej wspominają o tym, że przeciwko wirusowi HPV powinno się szczepić także chłopców. Lekarze podkreślają, że chłopcy przenoszą bowiem HPV w kontaktach seksualnych. Opublikowane w czasopiśmie "Cancer" wyniki badań wskazują, że szczepienie dwunastolatków może zapobiegać rakowi krtani i gardła u mężczyzn. Najgłośniejszym przypadkiem choroby wywołanej przez wirusa HPV, był przypadek amerykańskiego aktora Michaela Duglasa. Przyznał on, że jego rak krtani był wywołany HPV w wyniku seksu oralnego.