Mitchell przeprasza za słowa o „polskim i nazistowskim reżimie”.„Niefortunna nieścisłość”
Wypowiedź amerykańskiej dziennikarki podczas relacji na żywo z Warszawy wywołała wiele kontrowersji. Andrea Mitchell przeprosiła za swoje słowa za pośrednictwem Twittera. „Przejęzyczyłam się we wczorajszym reportażu, gdy mówiłam o powstaniu w getcie warszawskim w 1943 roku. By było jasne, polski rząd nie był zaangażowany w te przerażające czyny. Przepraszam za tę niefortunną nieścisłość” – stwierdziła. Nie wiadomo co dokładnie miała na myśli reporterka, ponieważ w 1943 roku Polska była w tym czasie okupowana i jedyny rząd jaki istniał, to rząd RP na uchodźstwie, którego w 1943 roku premierami byli Władysław Sikorski, a później Stanisław Mikołajczyk.
Kontrowersyjna wypowiedź
Andrea Mitchell jest szefową działu zagranicznego stacji NBC i jedną z najbardziej rozpoznawalnych dziennikarek w Stanach Zjednoczonych. W środę 13 lutego reporterka przeprowadziła w Warszawie wywiad z wiceprezydentem USA. Mike Pence mówił m.in. o konferencji bliskowschodniej, która odbywa się w Warszawie. Mitchell zwróciła również uwagę, że jednym z punktów programu wizyty polityka w Polsce jest wizyta pod Pomnikiem Bohaterów Getta. – Wiceprezydent wraz z żoną odwiedzą miejsce powstania polskich Żydów w warszawskim getcie, które trwało miesiąc przeciwko polskiemu i nazistowskiemu reżimowi – stwierdziła dziennikarka podczas relacji na żywo z Warszawy.
Do szokujących słów prezenterki odniosły się m.in. ambasada Polski w Waszyngtonie oraz IPN. Z kolei premier Mateusz Morawiecki podkreślił, że „w Polsce okupowanej przez Niemcy nie istniał żaden «polski reżim» – to wielkie niezrozumienie warunków wojny”. „Zarówno Polacy, jak i Żydzi byli bestialsko mordowani przez Niemców. Polscy żołnierze walczyli każdego dnia II WŚ o wolność i życie wszystkich narodów” – dodał. Tomasz Rzymkowski stwierdził, że wypowiedź Andrei Mitchell w ocenie ruchu Kukiz'15 „narusza artykuł 133 Kodeksu karnego, czyli znieważenie narodu polskiego i Rzeczypospolitej Polskiej oraz artykuł 55 ustawy o IPN”. – Wypowiedź ta jest haniebna, zniesławia naród polski i kładzie się wielkim cieniem na relacje polsko-amerykańskie. Nie jest to pierwsza wypowiedź, w której przypisuje się Polsce zbrodnie wykonane przez nazistowskie Niemcy – dodał. Parlamentarzysta zapowiedział, że złoży do prokuratury zawiadomienie w tej sprawie.