7 godzin w prokuraturze. Antoni Macierewicz zeznawał w sprawie Bartłomieja M.
Sporą część środy 27 lutego Antoni Macierewicz spędził w Prokuraturze Okręgowej w Tarnobrzegu. Były minister obrony narodowej zeznawał jako świadek w śledztwie, w którym podejrzany jest między innymi jeden z jego najbliższych współpracowników – były rzecznik MON Bartłomiej M.
Bartłomiej M. był rzecznikiem prasowym Ministerstwa Obrony Narodowej w czasie, kiedy Antoni Macierewicz kierował tym resortem (lata 2015-2017). Sprawował również funkcję szefa gabinetu politycznego ministra.
Prokuratura postawiła Bartłomiejowi M. oraz byłemu posłowi Mariuszowi Antoniemu K. zarzut „powoływania się wspólnie i w porozumieniu na wpływy w instytucji państwowej i podjęcia się pośrednictwa w załatwieniu określonych spraw celem uzyskania korzyści majątkowej w kwocie ponad 90 tys. zł”.
Fakt przesłuchania w rozmowie z RMF FM potwierdził rzecznik prokuratury Andrzej Dubiel. – Z uwagi na dobro toczącego się postępowania oraz z uwagi na tajemnice śledztwa nie możemy ujawnić treści zeznań złożonych przez pana ministra – poinformował dziennikarzy. Zdradził jedynie, że Antoni Macierewicz nie będzie już przesłuchiwany w tej sprawie.