Jak dzieci Jacksona zareagowały na dokument „Leaving Neverland”? „Przeżywają trudny czas. To dla nich bolesne”
Produkcja HBO przedstawia historię oczami 36-letniego dziś Robsona i 41-letniego Safechucka, którzy ze szczegółami opowiadają o tym, jak Michael Jackson miał zdobywać ich przywiązanie, a następnie wykorzystywać seksualnie. Safechuck w dokumencie wspominał m.in., jak Jackson zaaranżował ceremonię ślubną, w której to on był dla niego 11-letnią panną młodą.
„Przeżywają trudny czas. To dla nich bolesne”
Tito, Taj, Marlon i Jackie Jackson wystąpili w programie telewizyjnym „E! News” w ubiegłym tygodniu. Tematem rozmowy był dokument „Leaving Neverland”. Bracia i siostrzeniec „króla popu” poruszyli wiele kwestii, między innymi odnieśli się do zarzutów, które Robson i Safechuck stawiają Michaelowi Jacksonowi. Opisali także, w jaki sposób dzieci nieżyjącego już piosenkarza – Blanket, Prince i Paris – zareagowały na „Leaving Neverland”. – Nie mogą uwierzyć w to, co się dzieje. Przeżywają trudny czas. To dla nich bolesne – powiedział Jackie Jackson. Jak podaje „E! News”, do tej pory, od czasu emisji „Leaving Neverland”, Paris, Prince i Blanket publicznie nie odnieśli się do stawianych ich ojcu zarzutów. Rodzina „króla popu” zapewniała jednak, że kiedyś to nastąpi.
W udzielonym wywiadzie bracia i siostrzeniec Michaela Jacksona przyznali, że podejmują starania, by uchronić Katherine Jackson, matkę „króla popu”, przed zapoznaniem się z „Leaving Neverland”. – Staramy się trzymać ją z daleka, bo jest w starszym wieku – powiedział Marlon.