Politycy o zawieszeniu strajku nauczycieli. „Wygrali uczniowie”, „zapowiedź kolejnej awantury na wrzesień”
„W największym skrócie, strajk: Przegrali Broniarz i Schetyna, wygrali uczniowie, straty ponieśli nauczyciele” – odniósł się do zawieszonego dziś strajku poseł PiS, Marcin Horała.
Szef MSWiA Joachim Brudziński z kolei skomentował zapowiedziane wznowienie strajku we wrześniu. „A może lepiej apel o dialog i porozumienie, zamiast zapowiedzi kolejnej awantury na wrzesień? Zafundowano gimnazjalistom, ośmioklasistom oraz maturzystom traumę na koniec roku,a teraz zapowiedź (w ramach walki totalnej z rządem) kolejnej odsłony chaosu na początek roku szkolnego?”– napisał minister na Twitterze.
Posłowie opozycji zwracali z kolei uwagę na błyskawiczny tryb przyjmowania nowelizacji ustawy o prawie oświatowym w Sejmie. „Bubel prawny PIS, zabicie resztek autonomii nauczyciela. Bo fakt, ze wyraz Niewolnik zaczyna się na N, jak Nauczyciel, nie oznacza, ze można te słowa mylić” – skomentowała przewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer.
Na inne nieprawidłowości wskazywał Sławomir Nitras z PO. „Pan Marek Kuchciński dzisiaj wprowadził nowatorską zasadę w pracach sejmu. Najpierw sejm odrzuca złożony wniosek bez uzasadnienia. Uzasadnienie poseł złożyć może po głosowaniu dopiero jak sejm ewentualnie wniosek przyjmie. Co to jeszcze ma ma wspólnego z parlamentaryzmem?” – pyta parlamentarzysta.
„Rząd ani PiS nie walczą o siebie ani przeciwko nauczycielom, ale o przyszłość maturzystów, o ich konstytucyjne prawo i o możliwość zwieńczenia egzaminem dojrzałości 12 lat nauki” – komentował przyśpieszone tempo prac w Sejmie Łukasz Schreiber, poseł PiS i sekretarz stanu w Kancelarii Premiera.
Posłowie opozycji zwracali też uwagę na nieobecność na sali obrad Minister Edukacji Narodowej. „Gdzie jest Minister Zalewska? Nie jest na urlopie bezpłatnym, nie widać jej w pracy, jej o obowiązki wykonuje premier lub szef kancelarii premiera. Czy pobiera więc wynagrodzenie jako minister? I za co? Pytamy o to premiera” – napisała na Twitterze Agnieszka Pomaska z PO i dołączyła zdjęcie zapytania poselskiego, które wysłała do premiera Morawieckiego.
Zakończony strajk skomentował też przewodniczący partii Teraz! Ryszard Petru. „Aby polscy nauczyciele zarabiali tak jak w Europie niezbędna jest likwidacja Karty Nauczyciela. To PRL-owski przeżytek, który powoduje, że dobrzy nauczyciele nie są promowani a źli nie są zwalniani”. – uznał polityk.
Co zakłada nowelizacja?
Sejm przyjął w czwartek 25 kwietnia w błyskawicznym tempie nowelizację prawa oświatowego, która miała zagwarantować maturzystom przystąpienie do egzaminu dojrzałości. – W szkołach, w których rady pedagogiczne nie przepuszczą do klasyfikacji uczniów, zrobi to dyrektor szkoły. W przypadku, jeżeli nie będzie to chciała zrobić ani rada ani dyrektor – to stosowne decyzje o klasyfikacji podejmie organ prowadzący samorząd terytorialny – tłumaczył założenia nowelizacji premier Mateusz Morawiecki.
Zawieszenie strajku nauczycieli
Ogólnopolski strajk prowadzony przez ZNP zostanie zawieszony od soboty 27 kwietnia. Sławomir Broniarz poinformował o decyzji na konferencji prasowej. – Zawieszamy ogólnopolski strajk – ogłosił szef ZNP, który zaznaczył, że w czwartek i piątek związkowcy nie podpiszą porozumienia z rządem. – Strajk mógłby być dalej prowadzony. Mógłby trwać w czasie matur i rząd nie rozwiązałby tego problemu – dodał cytowany przez Onet. Przewodniczący ZNP zaznaczył, że decyzja o zawieszeniu strajku została podjęta „w porozumieniu z uczniami i rodzicami”. – Dajemy czas premierowi do września – podkreślił Broniarz. Zaznaczył, że akcja strajkowa zostanie zawieszona od 27 kwietnia, a dokładnie od godziny 6 rano.