Transmisja półfinału Eurowizji została zakłócona. „Zbliża się atak rakietowy”, „Izrael nie jest bezpieczny”
Jak podaje The Guardian, internetowa transmisja pierwszego półfinału Eurowizji w Izraelu została na kilka minut przejęta przez cyberprzestępców. Na ekranach pojawiły się komunikaty ostrzegające przed „zbliżającym się atakiem rakietowym w Tel Awiwie”: „Ryzyko ataku rakietowego. Proszę się schronić”, „Izrael nie jest bezpieczny”. Zostały zilustrowane zdjęciami eksplozji.
– Wiemy, że na pewnym etapie podjęto próbę, aby przejąć kontrolę nad naszą transmisją cyfrową – powiedział dyrektor generalny KAN, Eldad Koblenz. Dodał, że „cieszy się, że w ciągu kilku minut udało się ponownie przejąć kontrolę nad sytuacją”.
Organizatorzy tegorocznej Eurowizji na wiele miesięcy przed wydarzeniem zaczęli przygotowania. Oprócz zadbania o odpowiednie przygotowanie sceny, nagłośnienia i realizację wymagań artystów, opracowali zabezpieczenia, które miały uniemożliwić przerwanie transmisji. Jak widać, okazały się niewystarczające. O dokonanie ataku hakerskiego na stronę nadawcy konkursu w Izraelu podejrzewani są członkowie Hamasu.