Wybory do PE. Kto dostał się do europarlamentu z okręgu nr 4 (Warszawa i powiaty podwarszawskie)?
Okręg nr 4 obejmuje część województwa mazowieckiego: Warszawę oraz 8 powiatów: grodziski, legionowski, nowodworski, otwocki, piaseczyński, pruszkowski, warszawski zachodni i wołomiński. Wstępne wybory sondażu exit poll wskazują na to, że z tego okręgu mandaty uzyskało 5 osób. Kandydaci, którzy dostali się do europarlamentu z tego okręgu:
- Włodzimierz Cimoszewicz (Koalicja Europejska)
- Jacek Saryusz-Wolski (PiS)
- Danuta Hübner (Koalicja Europejska)
- Robert Biedroń (Wiosna)
Nadal nie wiadomo, kto obejmie piąty warszawski mandat. Największe szanse mają Kamila Gasiuk-Pihowicz (79054 głosów po podliczeniu 95 proc. głosów) oraz Andrzej Halicki (82545 głosów po podliczeniu 95 proc. głosów), a także Ryszard Czarnecki (127694 głosów po podliczeniu 95 proc. głosów).
Wybory do europarlamentu
W niedzielę 26 maja w godzinach 7-21 Polacy głosowali w wyborach do Parlamentu Europejskiego. W 13 okręgach w całym kraju: Pomorze, Kujawsko-pomorskie, Podlaskie i Warmińsko-mazurskie, Warszawa, Mazowsze, Łódź, Wielkopolska, Lubelskie, Podkarpackie, Małopolska - Świętokrzyskie, Śląsk, Dolnośląskie i Opolskie, Zachodniopomorskie i Lubuskie wybieraliśmy 51 (+ 1 mandat w zawieszeniu - red.) posłów do europarlamentu.
Wyniki wyborów
Według badania exit poll IPSOS dla TVN, TVP i Polsat, PiS notuje 42,4 proc., a KE – 39,1 proc. Wynik ponad progiem osiągnęły jeszcze dwie formacje: Wiosna Roberta Biedronia (6,6 proc.) i Konfederacja KORWIN Braun Liroy Narodowcy (6,1 proc.). Pod progiem znalazły się Kukiz'15 (4,1) oraz Lewica Razem (1,3 proc.).
Incydenty w dniu wyborów
Do obwodowej komisji wyborczej nr 9 w Olsztynie podczas wyborów do PE zgłosił się rano pijany przewodniczący tej komisji. Decyzją komisarza wyborczego wykreślono go ze składu komisji. – Komisarz niezwłocznie wydał postanowienie, osoba ta została odwołana ze składu komisji. Jej obowiązki przejęła zastępczyni przewodniczącego – powiedział Piotr Sarnacki, dyrektor olsztyńskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego.
Z kolei w Katowicach mężczyzna po pobraniu karty do głosowania, opuścił z nią lokal wyborczy. – Po wylegitymowaniu przez członka komisji, wziął on kartę do głosowania i z nią wyszedł, pomimo tego ze komisja informowała go ze jest to zabronione przepisami prawa. Policjanci udali się pod adres zameldowania tego mężczyzny i zastali go tam. Okazał się być to 53-letni mieszkaniec Katowic – powiedział Olaf Burakiewicz z policji w Katowicach. Warto przypomnieć, że wynoszenie kart do głosowania jest złamaniem przepisów prawa wyborczego i zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 2 lat.