Elżbieta II naruszy wieloletnią tradycję? Wszystko dla służącej
Brytyjskie media poinformowały o śmierci Annette Wilkin, która przez 45 lat pracowała w zamku Windsor. 72-letnia służąca zmarła po krótkiej chorobie, która była dużym zaskoczeniem dla wszystkich współpracowników. Wilkin wcześniej nie uskarżała się na problemy zdrowotne i była znana ze świetnej kondycji. Jej śmierć poruszyła również członków rodziny królewskiej. Jak podaje serwis Metro, Elżbieta II szanowała Wilkin, a jako dowód swojej sympatii ofiarowała jej kiedyś jednego ze swoich psów.
Wilkin była znana ze swojego perfekcjonizmu i zawsze nienagannego stroju. W 2014 roku chciała przejść na emeryturę, ale Elżbieta II nalegała, by pozostała w Windsorze. Służąca zaczęła więc pracę na innym stanowisku, pomagając garderobianej, która zajmowała się szykowaniem strojów dla królowej. Chociaż rzecznik rodziny królewskiej nie chciał potwierdzić tych doniesień, to brytyjskie media przekazały, ze Elżbieta II pojawi się na pogrzebie Wilkin. Tym samym naruszy wieloletnią tradycję, zgodnie z którą monarchowie pojawiają się wyłącznie na pogrzebach innych członków rodziny lub bliskich przyjaciół.
Pierwszy raz z kasą samoobsługową
Brytyjska sieć hipermarketów Sainsbury's świętuje właśnie 150. urodziny. Z tej okazji market usytuowany w londyńskim Covent Garden zabiera swoich klientów w podróż do przeszłości. We wnętrzach stylizowanych na rok 1869 można zobaczyć, w jakich realiach zakupy robili klienci pierwszego sklepu założonego przez Johna Jamesa and Mary Ann Sainsburych. Warto podkreślić, że artykuły, które wówczas sprzedawano to masło, mleko i jaja.
Właśnie takie stoisko miała okazję obejrzeć w środę 22 maja Elżbieta II. Wagi i inne sprzęty z przeszłości nie przykuły jednak uwagi monarchini tak, jak o wiele bardziej współczesny wynalazek – kasa samoobsługowa. 93-letnia królowa zafascynowana mechanizmem ucięła sobie pogawędkę z managerem sklepu Damienem Corcoranem. Interesowało ją to, czy można wyjść bez płacenia. – Nie można tego przechytrzyć? Nie można oszukać? – dopytywała. Mężczyzna wyjaśnił: „Cóż, zawsze można oszukać, ale wagi, które mamy, powinna pomóc to wykryć”.
Media podkreślają, że obawy Elżbiety II nie były bezpodstawne – konsumenci z Wielkiej Brytanii przyznawali się w anonimowym badaniu do oszustw na kasach samoobsługowych.