Trafił do szpitala z 8 promilami alkoholu we krwi. Wcześniej urządził z kolegami weselną bramę
Mężczyźni, zgodnie z polską tradycja zatrzymali weselny orszak na tzw. bramie i zażądali wykupu w postaci alkoholu. Państwo młodzi okazali się wyjątkowo hojni i zaoferowali im 10 półlitrowych butelek wódki. Mężczyźni postanowili nie czekać długo i od razu zaczęli spożywać alkohol na miejscu. Jednak źle oszacowali swoje siły na to zadanie.
– Ucieszeni takim obrotem spraw mężczyźni postanowili nie tracić czasu i rozpoczęli konsumpcję alkoholu na miejscu – powiedzieli policjanci cytowani przez Dziennik Wschodni – W krótkim czasie przyjęli tak dużą ilość alkoholu, że stracili świadomość i konieczna była interwencja lekarska – dodali.
Nieprzytomni mężczyźni zostali przewiezieni do szpitala, a lekarze poinformowali o sprawie miejscową policję. Okazało się, że amatorzy weselnej wódki mają od 30 do 42 lat i są mieszkańcami Białej Podlaskiej. Badania na stężenie alkoholu we krwi wykazały, ze wszyscy mieli więcej niż 4 promile. Najbardziej pijany był 30-latek, u którego stwierdzono aż 8 promili alkoholu we krwi.