Cytując Biblię skrytykował LGBT, został zwolniony z IKEI. Jest reakcja RPO
Rzecznik, jako niezależny organ ds. równego traktowania, dostrzega problem dyskryminacji ze względu na wyznanie w zatrudnieniu. Przeprowadzone na jego zlecenie badania potwierdziły w praktyce ten problem i ujawniły najczęściej spotykane mechanizmy wykluczenia. Co warte podkreślenia, dyskryminacja ze względu na wyznanie w miejscu pracy może dotyczyć zarówno przedstawicieli mniejszości religijnych, jak i dominującej większości, a czynnikiem zwiększającym ryzyko dyskryminacji jest silne utożsamianie się z daną religią i ujawnienie swojego zaangażowania w miejscu pracy. Adam Bodnar podkreślił, że zgodnie z Kodeksem pracy (art. 94) pracodawca ma obowiązek przeciwdziałać dyskryminacji w zatrudnieniu, oraz wpływać na kształtowanie w zakładzie pracy zasad współżycia społecznego. Podejmowanie działań mających na celu podkreślanie potrzeby poszanowania godności każdego, bez względu na różne cechy osobiste, należy uznać za wyraz dążenia do realizacji tych zobowiązań.
Zwolniony za poglądy?
IKEA organizowała Miesiąc Dumy LGBT, podczas którego przeprowadzano szereg akcji. Jedną z nich było wprowadzenie do sprzedaży w USA specjalnych, „tęczowych” toreb. Instytut Ordo Iuris złożył pozew w imieniu mężczyzny zwolnionego przez IKEA. Jak czytamy w komunikacie, stracił on pracę po tym, jak na firmowym forum internetowym skrytykował ideologię ruchu LGBT posiłkując się cytatami z Pisma Świętego. „Ta wypowiedź stała się przyczyną bezprawnego wypowiedzenia umowy o pracę Tomasza K. Konsekwencje w postaci upomnienia spotkały też osoby, które »polubiły« wspomniany wpis na forum” – przekazano w oświadczeniu.
Co na to IKEA?
Komunikat w sprawie wydała już IKEA. Firma przekazała, że zazwyczaj nie komentuje spraw personalnych, do których należy zwolnienie pracownika. „Jednocześnie zapewniamy, że podstawą naszej kultury korporacyjnej jest wolność poglądów, tolerancja i szacunek dla każdego pracownika” – przekazała dyrektor ds. komunikacji korporacyjnej IKEA Retail, Katarzyna Broniarek. „Natomiast w przypadku gdy istnieje chociażby ryzyko naruszenia dóbr lub godności osobistej innych pracowników podejmujemy działania, zawsze zgodnie z prawem pracy i naszymi wartościami. We wspomnianym w piśmie przypadku, w naszej ocenie, taka właśnie sytuacja miała miejsce” – dodała.