Puławy. Za garść monet oddał 12 tys. złotych
W Puławach doszło do nietypowego oszustwa. 82-latek zgłosił na policję, że został oszukany, gdy przemieszczał się po mieście z oszczędnościami, które miał zamiar wpłacić do banku. Mężczyznę, który szedł do banku, zaczepił nieznajomy mówiący w obcym języku. Gdy starszy pan próbował zrozumieć o co chodzi, podszedł drugi mężczyzna, który mówił po polsku. Przedstawił się, że jest ortopedą.
Z rozmowy między obcokrajowcem a ortopedą wynikało, że obcokrajowiec chce sprzedać monety, ale lekarzowi brakuje pieniędzy. Rzekomy ortopeda tak pokierował rozmową, że puławianin uwierzył w transakcję i dał mu większość swoich oszczędności, które planował wpłacić do banku. W zamian za to, jako zabezpieczenie dostał 30 monet, z których każda miała być warta prawie 100 zł. Następnie starszy pan udał się do banku, gdzie oczekiwał na ortopedę mającego oddać mu pieniądze. Jak nietrudno się domyślić, fałszywy lekarz nie pojawił się w banku, a mieszkaniec Puław zorientował się, że został oszukany. Drogocennymi monetami okazały się być brytyjskie jednopensówki. Teraz oszustów szuka policja.
Jednocześnie policjanci apelują o ostrożność i zdrowy rozsądek w kontaktach z osobami nieznajomymi, zwłaszcza jeśli chodzi o transakcje finansowe.